reklama
reklama

BetCris IV Liga: Niespodzianka w Bełchatowie, GKS znów musi gonić lidera!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Damian Agatowski via @GKSBelchatow_ on Twitter

BetCris IV Liga: Niespodzianka w Bełchatowie, GKS znów musi gonić lidera! - Zdjęcie główne

foto Damian Agatowski via @GKSBelchatow_ on Twitter

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W ostatnim meczu 16. kolejki BetCris IV Ligi 2022/23 piłkarze GKS-u Bełchatów podejmowali na własnym boisku drużynę AKS SMS Łódź. „Brunatni” w pierwszej połowie zdominowali rywala ze stolicy województwa, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Jak ostatecznie zakończył się ten pojedynek?
reklama

Przed tygodniem podopieczni Bogdana Jóźwiaka pokonali 4:1 Orkan Buczek i wykorzystali potknięcie Widzewa II Łódź, wyprzedzając go w ligowej tabeli i tym samym odzyskując po wielu tygodniach prowadzenie w wyścigu o awans do III ligi. Jednak RTS wygrał swoje kolejne spotkanie i przynajmniej na chwilę powrócił na fotel lidera. Czy został z niego strącony w niedzielę przez piłkarzy GKS-u Bełchatów?

Pierwsza połowa rywalizacji "Brunatnych" z łodzianami zakończyła się bezbramkowym remisem, ale doskonałymi sytuacjami z tego starcia można by obdzielić kilka innych spotkań i nie ma w tym stwierdzeniu nawet grama przesady. Dużo bardziej adekwatnym rezultatem do przerwy byłby wyniki typu 5:1, ale jak się nie trafia z metra do bramki, nie wykorzystuje sytuacji sam na sam czy w dogodnej sytuacji trafia piłką w słupek, a to tylko część zmarnowanych przez bełchatowian szans, to można mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie. 

W drugiej połowie aż tylu świetnych okazji bramkowych zespoły sobie nie wypracowały, ale mecz w dalszym ciągu był bardzo otwarty. GKS cały czas dążył do zdobycia zwycięskiego gola, a goście szukali swoich szans w kontrach. Od 83. minuty AKS SMS Łódź grał w dziesiątkę, a w doliczonym czasie gry nawet w dziewiątkę, ale nawet w takich okolicznościach przyrody nie udało się „Brunatnym” przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę! Najbliżej tego było w 91. minucie, kiedy bodajże Bartosiak trafił do siatki po zgraniu piłki przez Zdybowicza, ale sędzia liniowy zasygnalizował spalonego i gol nie został uznany.

Strata dwóch punktów w rywalizacji z AKS-em SMS-em Łódź kosztowała GKS Bełchatów utratę pozycji lidera BetCris IV Ligi łódzkiej. Na czele tabeli zaledwie po tygodniu przerwy znalazł się ponownie Widzew II Łódź, który ma na swoim koncie jeden punkt więcej od piłkarzy z naszego miasta.

Do końca bieżącego roku kalendarzowego piłkarze GKS-u Bełchatów rozegrają jeszcze trzy spotkania o stawkę. Te najbliższe? Już za tydzień zmierzą się na wyjeździe z Sokołem Aleksandrów Łódzki, a za dwa podejmą przy Sportowej 3 RKS Radomsko.

GKS Bełchatów – AKS SMS Łódź 0:0 (0:0)
Skład GKS-u: Otczenaszenko, Grzelak (65. Warnecki), J.Trzeboński, Holik, Ochocki (93. B.Trzeboński), Golański, Bociek (78. Nowak), Szymorek, Wroński, Bartosiak, Zdybowicz.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama