Podopieczni Bogdana Jóźwiaka do derbowej konfrontacji z RKS-em przystępowali w roli zdecydowanego faworyta. Po niespodziewanej stracie punktów z AKS-em SMS-em Łódź (0:0) przyszło pewne zwycięstwo nad Sokołem Aleksandrów Łódzki (2:0), które pozwoliło Biało-Zielono-Czarnym ponownie zbliżyć się na dystans jednego punktu do przewodzącego stawce Widzewa II Łódź. Rezerwy RTS-u już w piątek wygrały swój mecz w ramach 18. kolejki sezonu 2022/23 BetCris Łódzkiej IV Ligi z Włókniarzem Zelów (2:0) i umocniły się na pozycji lidera rozgrywek. Czy „Brunatni” dotrzymali łodzianom kroku?
Bełchatowian i piłkarzy z Radomska w ligowej tabeli dzieliło aż osiemnaście punktów. W niedzielne popołudnie tej przepaści nie było jednak widać na murawie GIEKSA Areny. Niespodziewanie to goście wspierani przez całkiem liczną grupę fanów już w 9. minucie objęli prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Gołda, który uderzeniem sprzed pola karnego wykończył kontrę radomszczan. Strzał nie był zbyt mocny, ale piłka skozłowała tuż przed Otczenaszenką i zaskoczyła bramkarza Biało-Zielono-Czarnych.
„Brunatni” tak naprawdę obudzili się dopiero w 30. minucie, kiedy to aż trzykrotnie zatrudnili golkipera gości. Najpierw Golański uderzył z rzutu wolnego blisko słupka, ale bramkarz RKS-u zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska goście wybili piłkę przed pole karne, skąd huknął Grzelak, ale i jego uderzenie obronił Niznik. Następny korner przyniósł uderzenie głową Trzebońskiego, ale i ono zostało obronione. Przed przerwą raz jeszcze próbował z rzutu wolnego Golański, ale jego strzał sprzed linii pola karnego został zablokowany.
W drugiej połowie Wroński i spółka dążyli do wyrównania, ale szło im jak po grudzie. Co prawda stworzyli sobie kilka okazji, ale nic nie chciało tego dnia wpaść do sieci. W końcówce spotkania „Brunatni” mieli doskonałą okazję, bo sędzia podyktował rzut karny za zagranie piłki ręką przez jednego z defensorów RKS-u. Do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Golański, uderzył w swoją prawą stronę i bez większego trudu jego strzał... został obroniony przez Niznika, byłego zawodnika GKS-u, który został bohaterem radomszczan!
Jakby tego było mało, już w doliczonym czasie gry kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Załucki, który trafił w samo okienko i tym samym ustalił wynik spotkania na 2:0 dla drużyny z Radomska. Niedzielna porażka jest dla „Brunatnych” drugą w sezonie 2022/23 BetCris Łódzkiej IV Ligi i oznacza stratę czterech oczek do lidera ze stolicy województwa. Martwić może zwłaszcza to, że wszystkie osiem punktów Biało-Zielono-Czarni stracili na GIEKSA Arenie, która powinna być ich twierdzą. Szkoda, bo chociażby dzisiaj na trybunach pojawiło się około tysiąca fanów.
W ostatnim meczu rundy jesiennej sezonu 2022/23 BetCris Łódzkiej IV Ligi, który zostanie rozegrany już w najbliższą sobotę o godzinie 13:00, GKS Bełchatów zmierzy się na wyjeździe ze Zrywem Wygoda, przedostatnią drużyną w tabeli. Po niedzielnym spotkaniu derbowym wiemy już na pewno, że podopieczni Bogdana Jóźwiaka przerwę w rozgrywkach przezimują na drugiej pozycji.
GKS Bełchatów vs RKS Radomsko 0:2 (0:1)
Bramki: Gołda (9.), Załucki (90.+2)
Skład GKS-u Bełchatów: Otczenaszenko, Szymorek, J.Trzeboński, Holik, Grzelak, Golański, Bociek, Warnecki, Wroński, Sarnik, Bartosiak oraz Zdybowicz, Mizera, Bąkowicz i Nowak.
Komentarze (0)