Awans po szalonym meczu

Opublikowano:
Autor:

Awans po szalonym meczu - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Meczem z pierwszoligowymi Wigrami Suwałki piłkarze PGE GKS zainaugurowali sezon 2017/18 w Bełchatowie. Sobotnie spotkanie na stadionie przy ul. Sportowej, które odbyło się w ramach zmagań w pierwszej rundzie Pucharu Polski, zakończyło się wynikiem 2:1.

W porównaniu do pojedynku z Rekordem Bielsko-Biała w rundzie wstępnej rywalizacji o krajowy puchar, w wyjściowym zestawieniu doszło do dwóch zmian. Na środku obrony za Mikołaja Boćka wystąpił Adrian Klepczyński, a na skrzydle miejsce Roberta Chwastka zajął Michał Ciarkowski, dla którego był to oficjalny debiut w biało-zielono-czarnych barwach.

Pierwsza połowa upłynęła nam przede wszystkim pod znakiem zaciętej walki w środku pola. Momentami nawet brutalnej. Pierwszą jej ofiarą padł Patryk Rachwał, który opuścił boisko z urazem już w dziewiątej minucie. Zastąpił go Patryk Janasik, który był jednym z wygranych okresu przygotowawczego.

Na pierwszą naprawdę dobrą okazję bramkową trzeba było czekać do siedemnastej minuty spotkania. Wówczas zakotłowało się pod bramką przyjezdnych. Emile Thiakane zagrał ze skrzydła piłkę w pole karne, a ta po niedokładnym wybiciu obrońców trafiła wprost pod nogi Marcina Ryszki, który jednak trafił w bramkarza.

Dziesięć minut później doskonałą szansę na otwarcie wyniku mieli goście. Radecki przelobował głową wychodzącego z bramki Lenarcika, ale sytuację w ostatniej chwili zdołał uratować Grolik. W końcówce po raz kolejny kibicom gospodarzy skoczyło ciśnienie. Janasik na tyle niedokładnie podawał do Lenarcika, że piłka trafiła w boczną siatkę tuż przy słupku.

W drugiej połowie, podobnie jak w pierwszej, mieliśmy przede wszystkim walkę. Klarownych sytuacji zbyt wiele nie było, choć obie ekipy próbowały akcji zaczepnych. Wszystko co najważniejsze w tym starciu zaczęło się na dwie minuty przed upływem regulaminowego czasu gry.

Najpierw Giekaesiacy wyszli z kontrą, piłkę z prawego skrzydła w pole karne wrzucił Pietroń, a całą akcję zamknął Flaszka. Cztery minuty później Wigry wyrównały. Po centrze z lewej strony piłką trafiony został Klepczyński, a ta trafiła do siatki podopiecznych Mariusza Pawlaka. Kiedy wydawało się, że będziemy świadkami dogrywki „Brunatni” zadali decydujący cios. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców, po dośrodkowaniu Thiakane, który minął wcześniej wychodzącego bramkarza gości, wpisał się Piotr Giel. Napastnik, który dwadzieścia minut wcześniej pojawił się na placu gry za Ciarkowskiego.

Zwycięstwo po dreszczowcu nad wyżej notowanym rywalem i awans do drugiej rundy Pucharu Polski stały się faktem – lepszą inaugurację sezonu na stadionie przy ul. Sportowej w Bełchatowie trudno było sobie wymarzyć.

Losowanie drabinki Pucharu Polski, która obejmie trzy rundy (od 1/16 do 1/4 finału) już we wtorek o godzinie 12:00 na PGE Stadionie Narodowym w Warszawie.

PGE GKS Bełchatów vs Wigry Suwałki 2:1 (0:0)
Bramki: Flaszka (88), Giel (90+3) - Klepczyński (92, samobójcza)
Kartki: Klepczyński, Janasik – Wołkowicz, Obst, Radecki, Bogusz

PGE GKS Bełchatów: Lenarcik – Pietroń, Grolik, Klepczyński, Garuch – Rachwał (9. Janasik), Ryszka – Thiakane, Flaszka, Ciarkowski (70. Giel) – Bartosiak
Wigry Suwałki: Zoch – Olszewski, Jurkowski, Remisz, Bogusz – Obst (46. Sokołowski), Radecki – Rybicki, Gąska, Wołkowicz – Klimala (64. Mackiewicz)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE