Program to minimum
Różnego rodzaju podstawy programowe i inne zakresy podstawowe kursów określają tak naprawdę jedynie minimum wiedzy, jaką muszą zdobyć osoby biorące udział w szkoleniu. Ograniczenie się przez prowadzących kursy do przekazania tej podstawowej wiedzy, to jeden z najczęstszych problemów, a jednocześnie jedna z przyczyn wciąż relatywnie niskich kwalifikacji zawodowych. Eksperci ds. szkoleń z firmy CSL Lektor zaznaczają, że jednym z podstawowych celów każdego kursu powinno być przygotowanie kursanta do dalszego samodzielnego rozwijania umiejętności. Nie jest się dobrym kierowcą zawodowym po podstawowym kursie prawa jazdy, nie jest się doskonałym operatorem wózka widłowego po prostym szkoleniu UDT i nie jest się magikiem elektryczności po pierwszym szkoleniu SEP. Każdą z tych umiejętności trzeba dalej rozwijać, ale robi się to już samodzielnie.Instruktor może zdecydować o sukcesie
Niektórzy idą na kursy i szkolenia, ponieważ tego się od nich wymaga. Inni jednak po prostu chcą się kształcić i umieć więcej. Nie ma znaczenia, jak wiele filmów w sieci obejrzysz – nie będziesz umiał tyle, co osoby po kursie prowadzonym przez doświadczonego instruktora. To dlatego, że instruktor czy szkoleniowiec mogą bez trudu wzbogacić przekazywane treści o opis autentycznych wydarzeń i swoich doświadczeń. Tego nie ma nigdy na kursach internetowych.Doświadczenie instruktora często ma bezpośrednie przełożenie na sukces kursanta. Nawet jeśli przekazywane informacje dodatkowe na pozór przekraczają poziom szkolenia, to jednak w pewnym momencie mogą okazać się co najmniej tak samo praktyczne, jak podstawa programowa. Dużą rolę odgrywa oczywiście również samo podejście instruktora, jego kompetencje, kwalifikacje i to, czy faktycznie potrafi on przekazywać użyteczną wiedzę.