Piątek 13 przypada raz, maksymalnie trzy razy w roku. W ubiegłym roku przypadł w sierpniu, natomiast w 2023 roku pechowy piątek wypada w styczniu oraz w październiku.
U niektórych osób dzień ten powoduje paniczny lęk, który zyskał nawet status jednostki chorobowej o nazwie paraskewidekatriafobia. Ludzie cierpiący na tę fobię odczuwają dziś paraliżujący strach, ból brzucha, zawroty głowy, nudności. Zapewne cały dzień spędzą, jeżeli nie w łóżku, to w domu. Natomiast osoby wierzące w magię, horoskopy i numerologię już od dłuższego czasu przygotowywały się na ten dzień i zrobiły wszystko, aby był on udany.
Nie taki straszny, jak go malują
Co zrobić, aby ochronić się przed pechem? Przed wszystkie unikać sytuacji, kiedy to czarny kot przebiega nam drogę. Poza tym, jak radzi Ezoportal, zapalić kadzidełko z sandałowca i obejść domostwo wykonując koliste ruchy zgodnie ze wskazówkami zegara. Aura zostanie oczyszczona, a wszelkie złe moce znikną. Ponadto, w ten dzień powinniśmy wybrać biżuterię z kamieni szlachetnych, która zawiera: czarny kwarc, malachit, jadeit, koral, turkus, onyks, topaz. Pomoże nam również pozytywna afirmacja. Także powtarzajmy dziś sobie, jak mantrę, hasła typu: dam radę, uda się, mam szczęście. To jeden ze sposobów na przyciągnięcie dobrej aury. Nie wolno dopuszczać myśli o pechu i trzeba wierzyć w możliwość wpływania na rzeczywistość.
Dlaczego ten dzień jest pechowy?
Piątek 13 budzi u wielu osób niepokój. Nawet osoby, które zazwyczaj nie są przesądne, stają się tego dnia bardziej ostrożne. Podejmowanie kluczowych decyzji, ważne wyjazdy, czy uroczystości wolą przełożyć na inną datę. Dlaczego? Zazwyczaj pada odpowiedź: Bo jest piątek 13. Po prostu. Mało kto wie, dlaczego ten dzień ma być pechowy. Przesąd ten pojawił się dopiero na początku XX w. Jest kilka wersji, skąd pochodzi. Jedna z nich mówi, że feralność tego dnia ma początek 13 października 1307, kiedy to aresztowano Templariuszy, kłamliwie oskarżonych przez króla Francji Filipa IV m.in. o herezję, sodomię i bałwochwalstwo. Tak naprawdę król był u nich ogromnie zadłużony i chciał się pozbyć wierzycieli. Według tej hipotezy ostatni wielki mistrz zakonu, Jacques de Molay, tuż przed spłonięciem na stosie przeklął Filipa IV i papieża Klemensa V. Rok później obaj nie żyli.Portal Urocznica zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt. Chodzi i połączenie dwóch pechowych elementów: piątku i liczby 13. Piąty dzień tygodnia uznawany jest za negatywny w tradycji chrześcijańskiej, bo w tym dniu ukrzyżowano Jezusa. Niektórzy wskazują też na ostatnią wieczerzę, która odbyła się wieczorem przed aresztowaniem Zbawiciela. Uczestniczyło w niej 13 osób. Tą ostatnią był Judasz. W tradycji chrześcijańskiej piątek stał się więc dniem, w którym zatriumfowało zło.
Liczba 13 już od wieków budzi złe skojarzenia. Uważa się, że początki pechowego piątku 13 sięgają czasów babilońskich i Kodeksu Hammurabiego. Starożytni wierzyli podobno, że na tablicach brakuje trzynastego paragrafu.
Przesąd mówiący, że piątek 13 jest dniem pechowym, znany jest również w Estonii, Niemczech, Finlandii, Austrii, Irlandii, Szwecji, Dani, Słowacji, Norwegii, w Czechach, Słowenii, Bułgarii, Islandii, Belgii i na Filipinach. Natomiast, w Grecji, Rumunii i Hiszpanii za pechowy jest uznawany wtorek 13, a we Włoszech – piątek 17.
Komentarze (0)