Kto za tym stoi?
Autorem pomysłu jest Eugeniusz Szymala, który wystąpił z inicjatywą wprowadzenia „małżeńskiego świadczenia jubileuszowego”. Projekt uzyskał pozytywną opinię Senackiej Komisji Petycji, która jednogłośnie uznała, że sprawa zasługuje na dalsze procedowanie. To pierwszy krok na drodze do potencjalnego wdrożenia nowego typu świadczenia w polskim systemie prawnym.
5000, 6000, 8000 zł – konkretne kwoty
Zgodnie z treścią petycji, świadczenie miałoby mieć charakter jednorazowy i progresywny. Przewiduje się:
- 5000 zł – dla par z 50-letnim stażem,
- 6000 zł – za 60 lat wspólnego życia,
- 8000 zł – za wyjątkowe 80 lat małżeństwa.
Wypłaty miałyby trafiać do osób, które spełnią wymogi formalne i złożą stosowny wniosek. Nie przewiduje się ograniczeń co do celu wykorzystania pieniędzy.
Uznanie dla wytrwałości
Senatorowie zauważyli, że „małżeństwa z długoletnim stażem zasługują na szczególne uznanie społeczne i materialne”. Wskazano, że w dobie kryzysu rodziny i spadającej liczby trwałych związków, warto promować i doceniać pary, które przez dekady trwają przy sobie. W tym sensie projekt pełni funkcję zarówno symboliczną, jak i praktyczną.
Według szacunków, w Polsce żyje około 400 tysięcy osób, które mogłyby skorzystać z tego świadczenia. Jeśli każda z nich otrzymałaby wsparcie, koszt projektu mógłby sięgnąć setek milionów złotych. Na razie brak oficjalnych kalkulacji. Zwolennicy przypominają jednak, że w porównaniu do takich programów jak 800 Plus, skala wydatków byłaby nieporównywalnie mniejsza.
Program „Małżeństwo 500+” – powrót idei?
Już wcześniej pojawiały się podobne propozycje. Program „Małżeństwo 500+” zakładał comiesięczne wypłaty dla par z 40-letnim stażem. Choć nie doszło do jego realizacji, dziś jego założenia odżywają w formie bardziej realistycznej i jednorazowej gratyfikacji jubileuszowej.
Komisja Petycji Senatu zapowiedziała dalsze analizy i przygotowanie projektu legislacyjnego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, świadczenie może zacząć obowiązywać już w najbliższych latach. Będzie to nie tylko wsparcie dla seniorów, ale także ważny sygnał społeczny.
Komentarze (0)