reklama
reklama

Możesz wyrzucić telewizor... i tak zapłacisz. Ty i każdy w domu z osobna. Wiemy, ile

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Możesz wyrzucić telewizor... i tak zapłacisz. Ty i każdy w domu z osobna. Wiemy, ile - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

RozmaitościW Polsce zbliża się czas wielkiej zmiany w finansowaniu mediów publicznych. Nowy projekt rządu przewiduje zastąpienie dotychczasowego abonamentu RTV opłatą audiowizualną, która obejmie wszystkich dorosłych obywateli. Choć zmiana ma na celu uproszczenie systemu, pojawiają się pytania o jej sprawiedliwość, efektywność oraz konsekwencje dla osób, które z tradycyjnych mediów nie korzystają. Czy to krok w dobrą stronę, czy raczej nowa forma przymusu?
reklama

Co to jest opłata audiowizualna?

Opłata audiowizualna, w zamyśle rządu, ma zastąpić obowiązkowy abonament RTV, który był płacony przez posiadaczy odbiorników radiowych i telewizyjnych. Wprowadzony system obejmowałby jednak wszystkich pełnoletnich obywateli, niezależnie od tego, czy posiadają oni telewizor lub radio. Kwota opłaty jest szacowana na około 9 zł miesięcznie, a jej celem jest finansowanie mediów publicznych, które zmagają się z rosnącymi kosztami utrzymania.

Na pierwszy rzut oka rozwiązanie może wydawać się łatwiejsze do egzekwowania, ponieważ nie wymaga rejestracji urządzeń RTV. Niemniej, opłata audiowizualna stawia przed rządem i obywatelami nowe pytania o sprawiedliwość tego rozwiązania.

reklama

Dlaczego zmiana?

Dotychczasowy system abonamentowy budził liczne kontrowersje i problemy z jego egzekwowaniem. Niska ściągalność opłat, oszustwa oraz trudności administracyjne sprawiały, że finansowanie mediów publicznych pozostawało dalekie od optymalnego. Rząd dostrzega konieczność modernizacji tego modelu, chcąc uzyskać bardziej efektywne i sprawiedliwe źródło dochodów dla telewizji i radia publicznego. W teorii opłata audiowizualna ma być prostszym rozwiązaniem.

Z drugiej strony, wprowadzenie opłaty obejmującej wszystkich dorosłych obywateli rodzi pytanie o sens obciążania osób, które nie korzystają z tradycyjnych mediów. Takie osoby – na przykład, te które preferują internetowe źródła informacji – mogą poczuć się niesprawiedliwie traktowane.

Kto na tym zyska, a kto straci?

W nowym systemie wszyscy pełnoletni obywatele, niezależnie od tego, czy korzystają z telewizji lub radia, będą zobowiązani do płacenia miesięcznej opłaty. Jednak dla niektórych osób przewidziano wyjątki. Na przykład osoby powyżej 75. roku życia, osoby niepełnosprawne czy emeryci mogą zostać zwolnieni z obowiązku płacenia.

Podstawowym problemem, który rodzi się w kontekście sprawiedliwości opłaty, jest fakt, że osoby, które nie korzystają z telewizji ani radia, będą zmuszone płacić taką samą opłatę jak ci, którzy regularnie korzystają z mediów publicznych. Czy to uczciwe, by obciążać finansowo osoby, które nie mają odbiorników RTV i nie korzystają z tradycyjnych form mediów?

reklama

Nowa forma przymusu – egzekwowanie opłaty

Opłata audiowizualna nie będzie obowiązkowa tylko na papierze. W przypadku jej niepłacenia grozić będą sankcje, podobne do tych, które obowiązywały przy abonamencie RTV. Wśród nich pojawi się kara grzywny, która może wynieść nawet kilkaset złotych. Wprowadzenie takich kar budzi kontrowersje, ponieważ może to prowadzić do nadużyć w kwestii kontrolowania obywateli, którzy nie chcą płacić za coś, czego nie używają.

Dodatkowo, same kontrole mogą być postrzegane jako niepotrzebne naruszenie prywatności. Warto zastanowić się, czy taki sposób egzekwowania obowiązku jest rzeczywiście potrzebny, zwłaszcza w dobie cyfryzacji, kiedy wiele osób korzysta z internetu jako głównego źródła informacji.

reklama

Zastosowanie technologii – jak to będzie działać?

Zgodnie z założeniami rządu, opłata audiowizualna miałaby być pobierana przez administrację skarbową. Dzięki temu proces ściągania należności miałby być prostszy i bardziej zautomatyzowany niż w przypadku obecnego abonamentu RTV. Co ważne, nie trzeba by było rejestrować poszczególnych urządzeń – po prostu każdy pełnoletni obywatel miałby obowiązek płacenia.

Chociaż wydaje się, że taki system ma swoje zalety, pytanie, czy będzie on w pełni skuteczny. Tradycyjni posiadacze telewizorów i radioodbiorników, którzy zarejestrowali urządzenia, zostaną objęci opłatą od razu. Jednak co z osobami, które korzystają z internetu lub innych form mediów, ale nie mają odbiorników RTV? Z tego punktu widzenia, reforma wymaga jeszcze przemyślenia.

Opłata audiowizualna a przyszłość mediów publicznych

Opłata audiowizualna to element szerokiej reformy systemu finansowania mediów publicznych. Choć może przyczynić się do stabilizacji budżetów TVP czy Polskiego Radia, nie rozwiązuje wszystkich problemów, które te media napotykają. Warto zastanowić się, czy nie należałoby rozważyć alternatywnych źródeł finansowania, które mogłyby bardziej odpowiadać współczesnym realiom. Może czas na większą rolę dobrowolnych datków od obywateli lub większą interakcję z reklamodawcami?

Ostatecznie, opłata audiowizualna może stać się krokiem ku uproszczeniu i modernizacji systemu, ale jej wdrożenie i dalszy rozwój będą wymagały dokładnego przemyślenia, aby nie stała się ona tylko kolejnym obciążeniem na barkach obywateli.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu trybunalski.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo