Według szacunków w naszym kraju znajduje się kilkanaście tysięcy lokali pracowniczych. W połowie września do Sejmu ma trafić projekt ustawy, który zakłada, że mają one szybciej trafić w ręce dotychczasowych najemców. Lokatorzy będą mieli pierwszeństwo w kupnie takich lokali, i to za niewielkie pieniądze. Jeżeli się na to nie zdecydują, będą mogli dalej wynajmować je na preferencyjnych warunkach.
Mieszkanie za 5 proc. wartości? Teraz będzie to możliwe
Mieszkania pracownicze to pozostałość czasów PRL. Powstawały wówczas bloki mieszkalne dla pracowników przedsiębiorstw państwowych. Po prywatyzacji większość z nich zmieniła właściciela – przeważnie stawała się nim gmina lub prywatny inwestor. Większość, co nie znaczy, że wszystkie. Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda poinformował, że przygotowano projekt, który ma pomóc rozwiązać ponad 30-letni problem najemców byłych mieszkań pracowniczych.
Wychodzimy naprzeciw postulatom zgłaszanym nam przez takie osoby. To przede wszystkim osoby starsze i mniej zamożne. Koszty wynajmu często bardzo mocno nadwyrężają ich domowy budżet. Nie stać ich też na wykup swojego mieszkania. Czas raz na zawsze uregulować ten temat i pomóc takim osobom
- powiedział minister Waldemar Buda.
Nawet 95 proc. dofinansowania ma pomóc w podjęciu decyzji
Dzięki zwiększeniu dofinansowania z Funduszu Dopłat dla samorządów, mieszkania będą mogły szybciej trafić w ręce dotychczasowych najemców. Minister Buda informuje, że bezzwrotne dofinansowanie dla gmin zostanie podwyższone z 50 proc. do 95 proc. kosztów zakupu lub zakupu i remontu. Oznacza to, że będzie trzeba pokryć tylko 5 procent rynkowej wartości nieruchomości. A to, zdaniem rządzących, ma mieć przełożenie na decyzję o ewentualnej sprzedaży i cenie.
Gmina będzie mogła takie mieszkania sprzedać dotychczasowemu lokatorowi nawet za 5 procent wartości rynkowej, bez względu na staż pracy w zlikwidowanym zakładzie i najmu, lub wynająć po o wiele niższych niż rynkowych stawkach , takich jak w mieszkaniowym zasobie gminy
- dodał minister Buda. Przepisy mają wejść w życie w IV kwartale tego roku. Po tym czasie gminy będą mogły składać wnioski o dofinansowanie. Co rok na ten cel rząd ma przeznaczać przynajmniej 50 mln zł.
Komentarze (0)