Zapewne nie raz widzieliśmy obrazek, w którym młody człowiek rzuca się na ziemię i zaczyna krzyczeć, bo mama nie chce mu kupić batonika. Być może myślimy, że winne temu jest uzależnienie od cukru lub/i wychowanie bezstresowe.
Chociaż jedno i drugie może mieć w tym swój udział, to nie wyjaśnia istoty problemu. Jedną z bezpośrednich przyczyn takiego stanu rzeczy są często złe nawyki wyniesione z domu, kiedy to słodycze daje się dziecku w nagrodę. Następnie, za karę się je zabiera. W konsekwencji przyczynia się to do wytworzenia u maluchów mechanizmu podobny do nałogu: kiedy tylko dostaną w swoje ręce coś słodkiego, natychmiast i bez opamiętania zaczynają to jeść w niekontrolowanej ilości.
Szkodliwość cukru a wychowanie dzieci
Cukier w nadmiernych ilościach jest szkodliwy. Dotyczy to zarówno dorosłych, jak i dzieci. Ale jeżeli nasz maluch nie może każdego dnia obyć się bez kilku porcji słodkości, warto zastanowić się nad wizytą u dietetyka, który pomoże zmodyfikować zwyczaje i wdrożyć zdrowe nawyki.
W przeciwnym razie może dojść do wzrostu masy ciała naszej pociechy ponad normę, a otyłość wśród dzieci jest obecnie, także w Polsce, coraz większym problemem. I to nie tylko z powodu konsumpcji słodyczy, ale także z powodu siedzącego trybu życia.
Rodzice także niekiedy nie mają czasu dla swoich pociech. Sadzają je przed ekranami komputerów czy smartfonów. Dziecko zajmuje się grami, a rodzic ma chwilę upragnionej ciszy. W rzeczywistości jest jednak tak, że młody człowiek traci kontakt z rzeczywistością, a opuszczony przez rodziców zacznie uciekać zarówno w granie, jak i zajadanie stresu. Pamiętajmy, że dzieci mają naturalną potrzebę ruchu, której nie można ograniczać.
Czytaj także: Słodycze dla dzieci – ze sklepu czy domowe?
Dzieciństwo to nie nadpobudliwość
Dorośli lubią wspominać siebie jako grzeczne dzieci. Jednakże warto przypomnieć sobie, że każdy z nas za młodu miał szalone pomysły, a w erze, w której nie było jeszcze komputerów, przesiadywało się na dworze długimi godzinami. To sprawiało z kolei, że nadmierna masa ciała nie była takim problemem, ponieważ większość dzieci była zdecydowanie bardziej aktywna podczas dzikich zabaw.
Tak jest też teraz, bo dzieci nie zmieniają się aż tak bardzo! To świat wokół nich wygląda inaczej. Dzieci nadal chcą jak najwięcej się ruszać i bawić. Szybko odzyskują siły i chociaż niekiedy dają rodzicowi do wiwatu na zakupach, narzekając na bolące nogi, to za parę chwil zapominają o tym fakcie i gonią na plac zabaw. Taka jest natura dziecka i jego naturalna potrzeba ruchu.
Smak słodki u dzieci
Nadmierne spożywanie słodyczy przyzwyczaja nasze pociechy do smaku słodkiego. Samo pojęcie „uzależnienie od cukru” nie jest jednak tak dużym problemem, jak używki takie jak alkohol czy narkotyki. Ograniczając słodkie pokarmy w diecie warto postępować stopniowo, pozwalając naszym pociechom przyzwyczaić się do nowych smaków. Szukajmy także zdrowszych, opartych na owocach, nabiale czy naturalnym kakao zamienników.
Jak wskazują badania naukowe, najważniejsze jest jednak unikanie wybranych barwinków żywności:
Żółcień chinolinowa E104
Żółcień pomarańczowa E110
Czerwień koszenilowa E124
Czerwień Allura E129
Tartrazyna E102
Azorubina E122
Te występujące w żywności mogą zwiększać ryzyko alergii, bólów brzucha, a także nadpobudliwości i syndromu ADHD. Znaleźć możemy je w wybranych słodyczach takich jak: galaretki, żelki, polewy, a także słodkie napoje gazowane. Z tego względu, przed zakupieniem słodyczy w sklepie, niezbędne jest dokładne zapoznanie się ze składem produktu spożywczego.
Pamiętajmy także, że w żywieniu dzieci ważne jest także dawanie dobrego przykładu. Uczą się one bowiem przez naśladowanie. Zatem także i my dorośli musimy dbać o swoje zdrowie. Starać się zdrowo odżywiać i być aktywnym. Natomiast urozmaicanie posiłków poprzez dodawanie ograniczonej ilości cukru lub słodyczy, nie powinno być, ani nagrodą, ani pochwałą, a przykładem racjonalnego podejścia do żywienia. Zatem zamiast wytaczać dziecku wojnę z cukrem, nauczmy go z niego właściwie korzystać.
