Kanczyl mniejszy zwany również – od nazwy wyspy, którą zamieszkuje – jawajskim to niezwykle ciekawy gatunek. Tłumacząc z języka angielskiego (mouse-deer) nazwa tego zwierzęcia to myszojeleń - dla wielu pewnie bardziej znajoma.
- Kanczyle to jedne z najmniejszych ssaków kopytnych. Kanczyl mniejszy mierzy około pół metra i waży do 2 kg, a jego kończyny mają średnicę porównywalną do średnicy ołówka. Prowadzi dość skryty, zazwyczaj nocny tryb życia – opisuje portal tulodz.pl
Samice bronią rewiru. Nie uwierzysz jak!
W skład diety myszojeleni wchodzą głównie rośliny. Z uwagi na dość małe rozmiary zjadają głównie to, co spadło na ziemię lub dopiero, co z niej wyrosło. Czasami zdarza im się też uzupełnić dietę o drobne bezkręgowce.
- Mimo niepozornych rozmiarów samce zaciekle bronią swojego rewiru. Posiadają bardzo długie kły, których używają podczas walki. Dodatkowo, by odstraszyć rywala, tupią kopytkami – częstotliwość uderzeń o podłoże może dojść do 7 na sekundę! – czytamy na tulodz.pl.
Ze względu na nadal trwające dyskusje co do systematyki tego gatunku, nie ma on nadanego przez IUCN (Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody) statusu zagrożenia. Natomiast głównie ze względu na kłusownictwo obserwowany jest stały spadek liczebności gatunku. Istotnym problemem są też zdziczałe psy, które polują na kanczyle.
Jakie imię dla samiczki z Łodzi?
O to, by ten niezwykle rzadki gatunek przetrwał stara się na pewno para, która zamieszkuje łódzkie zoo. Warto dodać, że gdy dobierze się zgrana para, młode pojawia się po trwającej około 4,5 miesiąca ciąży. Co ciekawe, już kilkadziesiąt minut po porodzie samica ponownie staje się zdolna do ponownego zajścia w ciążę.
Mała samica chętnie spaceruje po wybiegu i czuje się bardzo dobrze. Wkrótce będzie wybierane dla niej imię. Dodajmy, że zwierzęta urodzone w tym roku w łódzkim zoo otrzymują imię na literę „M”.
Komentarze (0)