Nie ma wątpliwości, że przed nami trudna zima. Nie dość, że opał podrożał, to jeszcze ciężko go dostać. Mowa tutaj zarówno o węglu, jak i o drzewie, czy pellecie. Ludzie robiący zapasy szukają już nie tylko miejsc, gdzie jest taniej, ale przede wszystkim, gdzie jest towar. Spore grono osób wciąż próbują kupić węgiel od Polskiej Grupy Górniczej. Ta wprowadziła w ostatnich tygodniach kilka istotnych zmian w sklepie internetowym.
Kupimy mniej węgla, ale za wyższą cenę
Polska Grupa Górnicza zmieniła limity zakupy surowca w ich sklepie. Dotychczasowe pięć ton zamieniła na trzy tony. Można też kupić tylko tonę ekogroszku paczkowanego. PGG tłumaczy, że to ograniczenie ma zwiększyć dostępności towaru dla odbiorców indywidualnych i umożliwić kupno węgla większej liczbie klientów. Zakupów online nadal można dokonywać, po wcześniejszym zalogowaniu się na stronie sklepu PGG, tylko we wtorki i czwartki od godziny 16 do wyczerpania zapasu.Ważną zmianą, która również nastąpiła, jest poprawa funkcjonalności sklepu. Po dodaniu węgla do koszyka mamy pewność, że transakcja się powiodła. Nawet jeżeli w pewnym momencie zostaniemy wylogowani, bo serwery sklepu zostały przeciążone. W takim przypadku spółka radzi, aby chwilę odczekać i spróbować ponownie. Na dokończenie zakupu mamy czas do godziny 23:59. Potem koszyk zostanie opróżniony. Co ważne, zapłata za zamówiony towar musi nastąpić w terminie do 5 dni roboczych od daty potwierdzenia zamówienia przez sprzedawcę. Po tym czasie transakcja zostanie anulowana.
Wprowadzone zmiany spowodowały, że w końcówce sierpnia, doszło do największej, jak dotąd liczby transakcji. Węgiel mogło wtedy kupić ponad 26 tys. klientów. Wcześniej dodanie towaru do koszyka nie gwarantowało pomyślności transakcji. Po wylogowaniu nas ze strony i ponownym wejściu węgiel znikał, a my zostawialiśmy z niczym.
Mimo podwyżek: brak towaru i sklep niedostępny
Kolejną istotną zmianą, jaka nastąpiła w sklepie Polskiej Grupy Górniczej w ostatnich tygodniach, są (zapewne nie ostatnie) wzrosty cen opału, średnio o kilkadziesiąt procent. Mimo tego, spółka nadal oferuje najniższe ceny na rynku. Zapewne dlatego bardzo często po wejściu na stronę sklepu klient przy kolejnych produktach widzi informację: "brak towaru". Zdarza się też, że przy próbie wejścia na stronę wita go komunikat: "Została przekroczona maksymalna liczba jednoczesnych połączeń do witryny sklepu".Polska Grupa Górnicza poinformowała, że od początku roku do 22 sierpnia w opał w jej e-sklepie zaopatrzyło się już ponad 190 tys. klientów, a łącznie do polskich domów trafiło prawie 800 tys. ton węgla w cenie producenta.
Komentarze (0)