Ruch ten ruch wynika z ograniczenia liczby pasażerów, które największe lotnisko w Wielkiej Brytanii nałożyło latem. W lipcu przedstawiciele Heathrow poinformowali, że będą obsługiwali nie więcej niż 100 tysięcy pasażerów dziennie. Limity mają obowiązywać do 11 września.
Kupiłeś bilet wcześniej, polecisz planowo
Zakaz dotyczy tylko sprzedaży nowych biletów - loty wcześniej zaplanowane na ten czas nie zostały odwołane. To dobra wiadomość dla osób, które mają odlecieć z Londynu do Polski i kupiły bilety przed rozszerzeniem ograniczeń. Przewoźnik zapowiada, że ich loty odbędą się planowo.British Airways w oświadczeniu napisało, że w wyniku prośby Heathrow o ograniczenie nowych rezerwacji, "zdecydowali się podjąć odpowiedzialne działania" i ograniczyć dostępne taryfy na niektórych usługach Heathrow.
Ma to pomóc zmaksymalizować opcje zmiany rezerwacji dla obecnych klientów, uwzględniając ograniczenia nałożone na nas i ciągłe wyzwania stojące przed całą branżą lotniczą.
COVID wciąż sprawia problemy branży lotniczej
BBC przypomina, że zarówno lotniska, jak i linie lotnicze, które redukowały miejsca pracy podczas pandemii, mają wciąż trudności z rekrutacją wystarczającej liczby pracowników, po tym jak powróciło zainteresowanie wyjazdami na wakacje.Lotnisko Heathrow z trudem radziło sobie z ożywieniem w podróżach, a problemy z systemami obsługi bagażu doprowadziły również do ogromnych opóźnień pasażerów w odbiorze bagażu. Z tego powodu władze lotniska wprowadziły dzienny limit pasażerów.
Jeżeli chodzi o loty do Polski to najwcześniejszą datą, na którą można kupić obecnie bilety z British Airways, który zostanie zrealizowany z Heathrow do Warszawy jest wtorek 16 sierpnia, natomiast do Krakowa to środa 17 sierpnia.
BBC przypomina, że British Airways jest największą linią lotniczą współpracującą Heathrow, dlatego limit dzienny jest tu bardziej odczuwalny niż u innych przewoźników. Z powodu problemów kadrowych brytyjski przewoźnik już wcześniej odwołał w okresie od kwietnia do października 30 tys. połączeń.
Komentarze (0)