Strażaków do bloku nr 15 na osiedlu Żołnierzy POW wezwano w sobotni wieczór tuż przed godz. 20. Jak informuje Michał Wieczorek, rzecznik bełchatowskiej straży, powodem był brak kontaktu z jednym z lokatorów bloku. Na miejscu pojawiły się dwa zastępy straży, w tym wóz z drabiną. Strażacy ostatecznie wyważyli drzwi wejściowe. Niestety, sprawdziły się najgorsze przypuszczenia. W środku znaleziono martwego ok. 40-letniego mężczyznę.
- Zwłoki znajdowały się na łóżku i były już w stanie rozkładu, dlatego nie przystąpiono do akcji reanimacyjnej - mówi Michał Wieczorek.
Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci mężczyzny. Na miejsce wezwana została policja, która prowadziła dalsze czynności.
Komentarze (0)