Do zdarzenia doszło w miejscowości Wdowin (gm.Drużbice). Kierowca jadący peugeot partnerem został zatrzymany przez mężczyznę, który podał się za policjanta. Pseudo-funkcjonariusz zażądał okazania dokumentów do kontroli, po czym stwierdził, że stan techniczny samochodu jest fatalny i nie może on uczestniczyć dalej w ruchu. Wyjaśnił, że niezbędne będzie lawetowanie, chyba że... otrzyma 500zł łapówki i o sprawie zapomni.
Sytuacja zatrzymanemu kierowcy wydała się podejrzana, poprosił więc „policjanta” o okazanie odznaki. Ten natychmiast stracił pewność siebie i stwierdził, że może jednak dzisiaj odpuści mieszkańcowi Drużbic i przymknie oko na stan pojazdu, bez zapłaty.
Kierowca peugeot partnera, wraz z kolegą, który był świadkiem zajścia, postanowili natychmiast zgłosić sprawę na policję. Podjechali do bełchatowskiej komendy i opowiedzieli co ich spotkało. Podali również rejestrację fiata 500, którym poruszał się udawany funkcjonariusz. Okazało się, że auto było niedawno kupione i jeszcze nieprzerejestrowane.
W toku postępowania, bełchatowscy śledczy ustalili miejsce pobytu podejrzanego. 66 latek został zatrzymany w miejscowości Krzepczów (pow. piotrkowski). Przedstawiono mu zarzuty usiłowania oszustwa, za które grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.