22 sierpnia funkcjonariusze z Bełchatowa zostali wezwani do uszkodzonego pojazdu, który stoi na jezdni w rejonie ronda w miejscowości Łuszczanowice (gm. Kleszczów). W samochodzie marki Renault siedział mieszkaniec powiatu pajęczańskiego, od którego policjanci wyczuli silną woń alkoholu.
- Mężczyzna po wyjściu z pojazdu nie był w stanie utrzymać się na nogach. Badanie alkomatem wykazało prawie 4 promile alkoholu w jego organizmie - informuje KPP Bełchatów.
Na miejscu zostało mu zabrane prawo jazdy, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
W ten sam dzień aresztowano także mieszkańca gminy Bełchatów, który wsiadł za kierownicę forda mając ponad 3 promile alkoholu we krwi. Dzięki zgłoszeniu od obywatela, mężczyznę zatrzymano na jego podwórku. Okazało się, że 41-latek nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.