Trzy samochody osobowe wzięły udział w zdarzeniu, którego sprawcą był 38-letni kierowca mitsubishi space star. Jadący przed nim zaczęli zwalniać, ponieważ jeden z nich przygotowywał się do wykonania manewru skrętu w prawo. Właściciel mitsubishi nie zauważył hamujących samochodów przed nim i z dużą prędkością uderzył w opla, który wpadł do rowu. Następnie uszkodził lewy, tylni bok trzeciego samochodu biorącego udział w wypadku.
Ranny sprawca kolizji został przewieziony do bełchatowskiego szpitala i tam pozostał pod opieką lekarzy. Pozostali uczestnicy, w tym rodzina z małymi dziećmi, nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Poprzednio informowaliśmy jeszcze o czwartym uczestniku wypadku, który uciekł z miejsca zdarzenia, jednak policja w toku postępowania nie potwierdziła jego obecności.