Wymusił pierwszeństwo, czołowo zderzył się ze znakiem. Mówił, że pił, ale...

Opublikowano:
Autor:

Wymusił pierwszeństwo,  czołowo zderzył się ze znakiem. Mówił, że pił, ale...  - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Dzięki szybkiej reakcji świadków bełchatowska drogówka zatrzymała nietrzeźwego kierowcę, który wsiadł za kółko opla astry nie tylko na „podwójnym gazie”, ale także nie posiadając uprawnień do prowadzenia pojazdów. Samozwańczy kierowca zajeżdżał drogę innym uczestnikom ruchu, wymuszał pierwszeństwo, a kiedy uderzył w znak drogowy zatrzymał się na pobliskim parkingu osiedlowym.

- 9 lutego o godzinie 17.30 oficer dyżurny został poinformowany, że ulicą Czapliniecką porusza się prawdopodobnie nietrzeźwy kierujący oplem astrą, którego sposób jazdy stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Zachowanie kierowcy opla było obserwowane przez dwóch uczestników ruchu drogowego, którzy musieli hamować, aby nie dopuścić do zderzenia z astrą. Kierujący oplem podczas wykonywania manewru skrętu w lewo nie udzielił pierwszeństwa przejazdu jadącemu na wprost audi i przodem uderzył w znak drogowy – informuje o przebiegu zdarzenia Iwona Kaszewska z KPP w Bełchatowie.

Na tym jednak nie skończył swojej podróży, odjechał, a auto zatrzymał na pobliskim parkingu samochodowym. Świadkowie zdarzenia wskazali policjantom podejrzany pojazd. Wewnątrz auta siedziało trzech mężczyzn, za kierownicą znajdował się nietrzeźwy 43-letni bełchatowianin.

- Sprawca zdarzenia w rozmowie z mundurowymi twierdził, że cały dzień pił alkohol jednak, nie kierował autem. Odmówił też poddania się policyjnemu badaniu stanu trzeźwości. Mężczyzna został zatrzymany. Pobrano od niego krew na zawartość alkoholu w organizmie – dodaje Kaszewska.

43-latek już usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo usłyszał też zarzut spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym dla kierującej audi i swoich pasażerów. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i kara grzywny. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE