W niedzielę, 18 maja, w Polsce odbywała się pierwsza tura Wyborów Prezydenta RP. Do urn poszli również bełchatowianie. Wiadomo już, że frekwencja w naszym mieście wyniosła 68,21 proc, co oznacza, że w głosowaniu udział wzięło 27 391 mieszkańców.
Tradycyjnie już niektóre komisje mogą pochwalić się większą frekwencją niż inne. Najlepiej wypadła ta oznaczona numerem 1, ulokowana w II LO przy ulicy Czaplinieckiej. Tutaj frekwencja wyniosła 75,59 proc. Z kolei najsłabiej wypadły komisje w szpitalu, DPS-ie oraz ta oznaczona numerem 2, również ulokowana w II LO. Tutaj wyniki frekwencji to kolejno 36,59 proc, 44,29 proc i 55,06 proc. Wiadomo już również, na kogo tym razem postawili bełchatowianie.
Wyniki wyborów prezydenckich 2025 w Bełchatowie
Jak wynika z danych przedstawionych przez Państwową Komisję Wyborczą, po podliczeniu głosów ze wszystkich komisji, największym poparciem w naszym mieście cieszył się Karol Nawrocki, który uzyskał dokładnie 9 952 głosy, co przełożyło się na wynik wysokości 36,49 proc.Na drugim miejscu uplasował się Rafał Trzaskowski, na którego zagłosowało 6 536 osób, co dało wynik 23,97 proc. Wyborcze podium zamyka Sławomir Mentzen, któremu w Bełchatowie zaufało 5 034 wyborców. Oznacza to, że kandydat zebrał 18,46 proc głosów.
Kolejny wynik uzyskał Grzegorz Braun (5,94 proc). Magdalena Biejat zanotowała rezultat wysokości 3,93 proc, a Szymon Hołownia zebrał 3,76 proc głosów. Dalsze miejsca prezentowały się następująco: Adrian Zandberg 3,47 proc, Krzysztof Stanowski 1,10 proc, Marek Jakubiak 1,07 proc, Joanna Senyszyn 0,92 proc, Artur Bartoszewicz 0,65 proc, Maciej Maciak 0,18 proc. Stawkę zamyka Marek Woch z wynikiem 0,07 proc.
Tak bełchatowianie głosowali w 2020 roku
Warto zauważyć, że niektórzy kandydaci startowali już w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Był to m.in. Rafał Trzaskowski, który przed laty również zajął w naszym mieście drugie miejsce z bardzo podobną ilością głosów. Kandydat Platformy Obywatelskiej uzyskał wówczas 6 406 głosów (22 proc.).Wówczas pierwszy był Andrzej Duda, który uzyskał 15 181 głosów (52,13 proc). Duda w tym roku nie mógł wziąć udziału w wyborach, a Prawo i Sprawiedliwość poparło zatem Karola Nawrockiego. Okazuje się jednak, że kandydat nie wzbudził u bełchatowian tak dużego zaufania, jak obecny prezydent.
Pięć lat temu bełchatowianie mogli również głosować na Szymona Hołownię. W tym przypadku kandydat zanotował jednak ogromny spadek poparcia. W 2020 roku zdobył bowiem 3 347 głosów (11,49 proc.).
Ostatnim kandydatem, który startował zarówno w tegorocznych, jak i poprzednich wyborach jest Marek Jakubiak, który tym razem zanotował wzrost poparcia. Pięć lat temu zebrał bowiem 93 głosy (0,32 proc.). Tym razem zaufało mu 291 bełchatowian.
Zmiany zaszły również wśród wyborców Konfederacji. W tym roku kandydat z tego ugrupowania zaliczył duży skok poparcia w porównaniu ze startującym w 2020 roku Krzysztofem Bosakiem, który uzyskał wówczas 2 631 głosów (9,03 proc.).
O tym, kto w tym roku obejmie urząd Prezydenta RP rozstrzygnie druga tura wyborów, która odbędzie się 1 czerwca.
Komentarze (0)