reklama
reklama

Jak głosowali w najbogatszej gminie w Polsce? Stracili ziemię i miliony, a mimo to…

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Poglądowe

Jak głosowali w najbogatszej gminie w Polsce? Stracili ziemię i miliony, a mimo to… - Zdjęcie główne

foto Poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaGmina Kleszczów, która za rządów PiS straciła część swoich terenów i grube miliony, w wyborach prezydenckich zagłosowała na kandydata tej partii. Jak podzieliły się głosy w „polskim Kuwejcie”?
reklama

Kleszczów ze względu na swoje bogactwo przez wielu określany jest „polskim Kuwejtem”. Najbogatsza gmina w Polsce swój status zawdzięcza obecności kopalni i elektrowni Bełchatów, dzięki którym przez ostatnie dziesięciolecia do samorządu wpływały setki milionów złotych z tytułu podatków. W 2022 roku, decyzją rządu PiS, Kleszczów utracił część swoich terenów z bełchatowską elektrownią na rzecz sąsiedniej gminy Bełchatów. Rządzący decyzję tłumaczyli „sprawiedliwością społeczną”, a dla samorządu oznaczało to uszczuplenie budżetu o ok. 70 mln zł rocznie.

Kleszczów z takim obrotem spraw nigdy się jednak nie pogodził i dziś walczy o przywrócenie dawnych terenów, mocno krytykując poprzedni rząd. W marcu wójt gminy złożył wniosek do wojewody łódzkiego w tej sprawie, a sprawą ma zająć się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.   Wielu zastanawiało się, czy mieszkańcy najbogatszej gminy w Polsce będą pamiętać PiS-owi „rozbiór Kleszczowa” i dadzą temu wyraz przy urnach wyborczych. 

reklama

W decydującej rozgrywce o fotel prezydenta RP okazało się, że chyba jednak nie. Karol Nawrocki w „polskim Kuwejcie” wygrał z ogromną przewagą – zdobył łącznie 69,14 proc. oddanych głosów (2440 głosów). Rafał Trzaskowski uzyskał z kolei 30,86 proc. (1089 głosów). Frekwencja wyniosła 75,04 proc. Warto zauważyć, że wynik Nawrockiego w „polskim Kuwejcie” był wyższy niż średnia w całym powiecie bełchatowskim, która wyniosła 67,86 proc.

Przed drugą turą wyborów zapytaliśmy szefa lokalnych struktur tej partii o wysokie poparcie kandydata PiS w gminie Kleszczów. Zwracał wówczas uwagę, że podział gminy był inicjatywą pojedynczych osób m.in byłej posłanki Małgorzaty Janowskiej z Bełchatowa, która "postawiła rządzących pod ścianą", a nie całego środowiska tej partii. 

- Od lat gmina i powiat głosują w stronę prawicy i to się nie zmienia pomimo, nie czarujmy się, haniebnego podziału, bo to co zrobiono naszej gminie… to było złodziejstwo – mówi Michał Michałek. - Nie można tego przekładać w głosowaniu na prezydenta, ludzie mają trochę szerszy pogląd na sytuację w kraju i odebranie części terenów gminie nie ma przełożenia w wyborach ogólnopolskich, podczas których wybieramy prezydenta – tłumaczył wówczas Michał Michałek, szef lokalnych struktur PiS w gminie Kleszczów.

reklama

Przypomnijmy, że Państwowa Komisja Wyborcza w poniedziałek rano podała oficjalne wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich. Zwyciężył w nich Karol Nawrocki (50,89 proc.). Jego rywal – Rafał Trzaskowski zdobył 49,11 proc. oddanych głosów. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo