Do wypadku na ulicy Czyżewskiego doszło we wtorek, 31 października. Chwilę przed godziną 20:00 służby otrzymały zgłoszenie dotyczące potrącenia pieszego. Na miejscu interweniowali policjanci i ratownicy medyczni.
- Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierująca fordem potrąciła pieszego, który nagle wychodząc zza drzewa, wtargnął na przejście dla pieszych, wprost pod koła osobówki – przekazuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Mężczyzna ubrany był na czarno, nie miał również żadnych elementów odblaskowych. Niestety kierująca nie zauważyła go i nie zdążyła bezpiecznie zareagować. 77-latek został uderzony prawym przednim narożnikiem auta.
- Bełchatowianin, z obrażeniami został przewieziony do szpitala. Policjanci z udziałem technika kryminalistyki wykonali oględziny miejsca zdarzenia. Wykonali oględziny pojazdu i przesłuchali świadków zdarzenia. Kierująca była trzeźwa – mówi Kaszewska.
Szczegółowe okoliczności i przyczyny zdarzenia wciąż są wyjaśniane. Mundurowi apelują jednak do pieszych i kierowców o ostrożność. Przekazują także kilka zasad, o których warto pamiętać, spacerując lub prowadząc samochód w okresie jesienno-zimowym.
- Relacje kierowca - pieszy mają bardzo szczególną rolę. Wzajemne poszanowanie praw, respektowanie obowiązków pływają na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Niestety to piesi ponoszą największe skutki – w konfrontacji z autem nie mają żadnych szans – ostrzega Iwona Kaszewska.
Kierowcy powinni obserwować przejścia dla pieszych tak, aby zdarzyć odpowiednio zareagować. Piesi natomiast muszą pamiętać o tym, aby wejście na pasy nie stanowiło wtargnięcia na jezdnię i nie spowodowało zagrożenia bezpieczeństwa.
- Piesi powinni wziąć do serca zasadę ograniczonego zaufania: to, że my widzimy nadjeżdżające auto, wcale nie oznacza, że kierowca widzi także nas. Pod żadnym pozorem nie należy wchodzić na przejście tuż pod nadjeżdżający pojazd, nigdy też wychodzić na jezdnię zza przeszkody. Należy być nie tylko ostrożnym, ale również zadbać o to, aby być widocznym na drodze. Pamiętajmy, że nawet najmniejszy, prawidłowo noszony używany element odblaskowy może uratować życie – wyjaśnia Kaszewska.
Komentarze (0)