Wojna na Ukrainie i niebezpieczna sytuacja za naszą wschodnią granicą powodują, że wojsko intensyfikuje ćwiczenia rezerwy. Zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów, które obowiązuje od 1 stycznia, Ministerstwo Obrony Narodowej w tym roku powołać na ćwiczenia ma nawet do 200 tysięcy rezerwistów.
Sprawdziliśmy, ile osób w naszym regionie może spodziewać się wezwania od armii. Rezerwiści z Bełchatowa i powiatu bełchatowskiego podlegają pod Wojskowe Centrum Rekrutacji w Sieradzu, które swoim zasięgiem administracyjnym obejmuje również powiaty: sieradzki, zduńskowolski, wieluński, łaski, wieruszowski oraz pajęczański.
Jak informuje Joanna Lisiecka z WCR w Sieradzu, w tym roku planowane jest powołanie na ćwiczenia wojskowe około 1 tys. żołnierzy pasywnej rezerwy.
- Jednak na chwilę obecną nie dysponujemy wiedzą, kto i z jakiego powiatu zostanie powołany. Takie informacje przesyłają do WCR w Sieradzu jednostki wojskowe na dwa miesiące przed planowanym terminem ćwiczeń. Niewykluczone, że żołnierze pasywnej rezerwy z powiatu bełchatowskiego zostaną ujęci na „Listach rezerw osobowych z terenu WCR powołanych na ćwiczenia wojskowe" – mówi Joanna Lisiecka.
Kto dostanie wezwanie i jak długo potrwają ćwiczenia?
Jak długo potrwają ćwiczenia w jednostkach? WCR w Sieradzu przekazało, że żołnierze pasywnej rezerwy z reguły powoływani są na krótkotrwałe ćwiczenia wojskowe, które mogą trwać od 2 do 30 dni.
- Do powołania na ćwiczenia planowani są żołnierze pasywnej rezerwy po przeszkoleniu wojskowym posiadający różne kwalifikacje i wyszkolenie wojskowe, a także osoby posiadające wykształcenie cywilne, zawód wyuczony lub wykonywany przydatne w wojsku – mówi Joanna Lisiecka.
Jak dodaje, na ćwiczenia powoływani są żołnierze pasywnej rezerwy zdolni ze względu na wiek i stan zdrowia do wykonywania obowiązku obrony, czyli posiadający kategorię zdrowia A, w wieku do 60 roku życia w przypadku szeregowych i do 63 roku życia w przypadku oficerów i podoficerów.
Komentarze (0)