Z relacji poszkodowanych wiemy, że w miejscowości Borki doszło do włamania do jednego z domów poprzez wyważenie okna, które znajdowało się w kotłowni. Jak się okazuje, właściciel domu znajdował się w budynku, nic jednak nie przykuło jego uwagi. Z pomieszczenia, do którego wkradło się prawdopodobnie dwóch mężczyzn skradzione zostały elektronarzędzia, spawarki, klucze udarowe i szlifierki, które właściciel wycenił na około 5 tys. zł.
Po zdarzeniu, poszkodowany zauważył dwóch mężczyzn stojących przy lesie, którzy wskazywali na coś nieopodal nich. Pełen podejrzeń, że to mogą być sprawcy kradzieży, podbiegł do nich i zapytał, czy wiedzą coś o zaistniałej sytuacji. Mężczyźni zaprzeczyli i odeszli. Zaraz po tym właściciel znalazł swoje rzeczy porzucone w lesie.
Na miejsce wezwano patrol policji. Funkcjonariusze sporządzili oględziny miejsca zdarzenia, zebrali materiały dowodowe i przez dłuższy czas patrolowali okolice w poszukiwaniu podejrzanych.