Do zdarzenia doszło 14 listopada ubiegłego roku. Około godziny 05:00 rano, 20-letni mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, a w trakcie ucieczki stracił panowanie nad kierownicą, wypadł z drogi uderzył w budynek – więcej w artykule 20-latek z impetem uderzył w budynek...
Początkowo funkcjonariusze nie mieli pewności kto prowadził samochód. Zarówno poszkodowana pasażerka, jak i właściciel pojazdu nie chcieli wskazać sprawcy, twierdząc że "nie pamiętają". Mundurowym udało się jednak ustalić dane 20 -letniego kierowcy. Jako, że sam nie wykazał chęci zgłoszenia się na policje, wydano nakaz doprowadzenia go na komendę. Bełchatowianin usłyszał już zarzuty niezatrzymania się do kontroli, ucieczki z miejsca zdarzenia oraz prowadzenia, będąc zakazie kierowania pojazdami.