Początek roku w Bełchatowie był obfity w śnieg i bardzo niskie temperatury, co przczyniło się do złych warunków panujących na drogach.
Kwestię odśnieżania chodników ustala "Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach". Można dowiedzieć się z niej, że to na właścicielach spoczywa obowiązek odśnieżenia chodnika wzdłuż ich nieruchomości.
- Obowiązek odśnieżania chodników, które bezpośrednio przylegają do nieruchomości, w prawie polskim jest i zwracamy na niego uwagę. Przede wszystkim problematyczne sytuacje związane są z osobami starszymi lub z lokalami, w których występuje zmiana właścicieli prawnych - mówi komendant straży miejskiej, Piotr Barasiński.
Komendant podkreślił jednak, że straż miejska nie dostaje zbyt wielu zgłoszeń w tej sprawie od mieszkańców.
- To są incydentalne sytuacje. Chodnik bardzo często jest odśnieżany przez służby miejskie, ponieważ na jakimś fragmencie nie przylega do nieruchomości lub poza chodnikiem jest pas terenów miejskich, więc przy okazji odśnieża się też dalszą część chodnika - dodaje Piotr Barasiński.
Dodał również, że straż miejska mimo sporadycznych zgłoszeń, samodzielnie kontroluje stan dróg i chodników, w szczególności dojścia do szkół oraz szpitali, drogi rowerowe, skrzyżowania oraz ronda.
Jakie mandaty grożą za nieodśnieżanie chodników?
Warto pamiętać, że za niestosowanie się do przepisów grożą spore mandaty zgodne z Kodeksem Wykroczeń. Mieszkaniec, który nie odśnieży chodnika przy swojej posesji, może zostać obciążony mandatem nawet w wysokości 500 złotych.Komendant straży miejskiej podkreśla, że najwięcej problemów może przynieść właścicielom sytuacja, w której ktoś ulegnie wypadkowi, podczas przechodzenia chodnikiem, który znajduje się wzdłuż posesji. Wówczas to na właścicielu spoczywają konsekwencje.
- Mandat jest mandatem, natomiast jeśli ktoś ulegnie wypadkowi, wówczas osoba, która nie odśnieżyła chodnika, musi zdawać sobie sprawę z tego, że ponosi odpowiedzialność cywilną - mówi komendant straży miejskiej.
W tym roku straż miejska kilkanaście razy zwracała uwagę mieszkańcom Bełchatowa na zaśnieżony i oblodzony teren, ale nie istniała konieczność wystawienia mandatu. Komendat zaznaczył, że celem straży miejskiej nie jest dawanie kar, a zmobilizowanie ludzi i doprowadzenie do usunięcia śniegu.
Barasiński podkreśla, że w opisywanej sprawie, czynności może wykonywać nie tylko straż miejska, ale również policja, która również posiada uprawnienia do interwencji w kwestii nieodśnieżonych chodników.
Komentarze (0)