reklama
reklama

Usłyszał krzyk mężczyzny i ruszył do akcji. Po chwili na miejscu pojawili się policjanci

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Poglądowe

Usłyszał krzyk mężczyzny i ruszył do akcji. Po chwili na miejscu pojawili się policjanci - Zdjęcie główne

foto Poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaJeden z policjantów pracujących w bełchatowskiej komendzie w czasie wolnym udał się do Łodzi. W pewnym momencie usłyszał krzyk mężczyzny i bez zastanowienia ruszył do akcji. Po chwili na ulicy doszło do szarpaniny. Jak zakończyła się interwencja funkcjonariusza?
reklama

Wszystko wydarzyło się kilka dni temu przy ulicy Franciszkańskiej w Łodzi. Młodszy aspirant Artur Koch, który na co dzień pełni służbę w bełchatowskiej komendzie w wydziale ds. przestępstw w ruchu drogowym i wykroczeń udał się na drobne zakupy do sklepu. W pewnym momencie usłyszał krzyk i ruszył do akcji.

Policjant z Bełchatowa zatrzymał złodzieja

- W chwili, gdy podchodził do kasy, usłyszał krzyk pracownika sklepu: „Stój!”. Po chwili z impetem ze sklepu wybiegł mężczyzna z towarem w ręku. Policjant zareagował błyskawicznie, zostawił zakupy i ruszył za sprawcą. Gdy wybiegł przed sklep, zauważył po drugiej stronie ulicy ochroniarza, który próbował obezwładnić uciekającego mężczyznę – relacjonuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.

reklama

Gdy policjant zauważył szarpaninę, natychmiast ruszył do akcji. Podbiegł i pomógł ochroniarzowi zatrzymać złodzieja. Wówczas okazało się, że ukradł on towar o wartości około 300 zł.

Mężczyzna odpowie za kradzież

- 35-letniego mieszkańca Łodzi doprowadzono do pomieszczenia dla ochrony obiektu handlowego, gdzie oczekiwano na przyjazd patrolu z I Komisariatu Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Skradziony towar wrócił na sklepowe półki, a sprawca został przekazany w ręce mundurowych – mówi Iwona Kaszewska.

Jak dodaje, teraz mężczyzna odpowie za wykroczenie kradzieży. Grozi za to kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.

- Postawa bełchatowskiego policjanta to esencja policyjnej służby, to nie tylko zawód, ale misja, której nie ogranicza czas pracy, miejsce czy sytuacja, bo policjantem jest się 24 godziny na dobę. Niezależnie od tego, czy nosimy mundur, czy jesteśmy na urlopie, reagujemy, gdy ktoś potrzebuje pomocy lub łamane jest prawo. Funkcjonariusze Policji, będąc poza służbą, podejmują działania w imię bezpieczeństwa i porządku publicznego – podsumowuje postawę policjanta Iwona Kaszewska.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo