O przebudowę drogi powiatowej w kierunku kopalni i elektrowni Bełchatów kierowcy apelowali od dawna. Nawierzchnia było w coraz gorszym stanie, a każdego dnia podążają nią przecież setki aut i autobusów dowożące pracowników do kompleksu PGE w Rogowcu. O inwestycji mówiło się już od dłuższego czasu. Początkowe plany zakładały gruntowny remont jezdni na odcinku od skrzyżowania z drogą wojewódzką 484 aż do miejscowości Słok-Młyn.
Problemy zaczęły się w 2022 roku, gdy starostwo po wykonaniu programu funkcjonalno-użytkowego przyznało, że inwestycję trzeba będzie wydłużyć w czasie. Kosztorys wykazał bowiem, że przebudowa drogi będzie kosztowała zamiast 10 mln zł aż 17 mln zł. Ogłoszono przetarg, a planowane zakończenie inwestycji miało nastąpić na koniec 2024 roku. Najniższa ze złożonych w przetargu ofert wynosiła... aż 34 mln. Zapowiedziano wówczas zmniejszenie zakresu inwestycji, którą podzielono na dwie części.
Powiatowy Zarząd Dróg w Bełchatowie ogłosił przetarg na pierwszy etap przebudowy drogi powiatowej na odcinku 2,6 km, od skrzyżowania z drogą wojewódzką do miejscowości Rząsawa. Wiosną 2024 roku podpisano umowę z wykonawcą pierwszego etapu przebudowy drogi, a realizacja zadania przeprowadzona została w formule „zaprojektuj i wybuduj". Koszt przebudowy wykonawca wycenił na 14,7 mln zł.
Prace na drodze rozpoczęły się jesienią 2024 roku. Tempo robót krytykowali sami kierowcy, którzy podróżując do pracy często stali w korkach. Dziś inwestycja jest praktycznie gotowa, jednak nie wszyscy kierowcy są zadowoleni z przebudowy.
- Ostatnio jechałem tą drogą i wydaje mi się, że jest ona węższa. Wcześniej miała szerokie asfaltowe pobocza, a teraz ich brak. Naprawdę pożałowali asfaltu na tak ważną drogę, którą każdego dnia dojeżdżają do pracy tysiące osób? – zastanawia się jeden z mieszkańców Bełchatowa.
O projekt przebudowy i o to, jak wygląda droga po remoncie zapytaliśmy w bełchatowskim starostwie.
- Umowa na realizację tej inwestycji opracował i podpisał poprzedni zarząd w formule „zaprojektuj i wybuduj". W związku z tym, iż zadanie to było w trakcie realizacji nie było możliwości dokonywania zmian jego zakresu – informuje bełchatowskie starostwo.
Jak zaznaczono, szerokość samej jezdni zarówno przed przebudową, jak i po jej wykonaniu, wynosi 7 metrów.
- Zmianie uległa struktura poboczy. Dla poprawy bezpieczeństwa wykonane zostały też zatoki autobusowe, przejścia dla pieszych oraz separatory – przekazał urząd.
Wygląda na to, że uciążliwości związane z przebudową jezdni już niebawem się skończą, bo jak przekazało bełchatowskie starostwo, obecnie trwają roboty wykończeniowe. Urząd zapewnił, że zakończenie inwestycji planowane jest zgodnie z umową, czyli 15 grudnia.
Komentarze (0)