reklama
reklama

TikTokowa moda zawitała do naszego miasta. Mieszkańcy oszaleli na tym punkcie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

TikTokowa moda zawitała do naszego miasta. Mieszkańcy oszaleli na tym punkcie - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaNiedawno opanowała stragany od morza aż po Tatry. Nic więc dziwnego, że TikTokowa moda zawitała również do Bełchatowa. Dlaczego podczas święta miasta na każdym kroku mogliśmy spotkać osoby niosące pluszowe gęsi?
reklama

Gęś Pipa to zdecydowanie jedna z największych gwiazd tego lata. W miastach całej Polski można spotkać zarówno młodsze, jak i starsze osoby, niosące ze sobą pluszowe zabawki wzorowane właśnie na Pipie. Nic więc dziwnego, że nowa moda dosięgnęła również bełchatowian.

Podczas tegorocznych dni miasta, które odbyły się w weekend 23-25 czerwca, mogliśmy zauważyć jak w tłumie, co chwilę pojawiała się jakaś osoba niosąca ze sobą pluszową gęś. Część uczestników imprezy dobrze wiedziała, o co chodzi, a nawet pytała właścicieli zabawek, gdzie można je kupić. Pojawiały się jednak głosy, bełchatowian, którzy pytali „o co chodzi z tą gęsią”.

- Moje dziecko, jak tylko zobaczyło te pluszaki, to nie chciało odejść. Nie mam pojęcia, o co z tym chodzi, ale nie miałam wyjścia i musiałam ją kupić. Teraz Pipa wraca z nami do domu – mówi jedna z bełchatowianek.

reklama

Co ciekawe, gęsi przypadły do gustu nie tylko najmłodszym. TikTokowa moda nie mogła ominąć również nastolatków, którzy całymi grupami wykupowali pluszaki ze straganów. Pipa „rozkochała” w sobie również dorosłych, a nawet… zwierzęta.

- Mój pies uwielbia pluszaki. Zwłaszcza białe. Ta gęś to był strzał w dziesiątkę. Teraz jak zacznie się nią bawić to mam spokój na kilka godzin. Myślę, że sąsiedzi też są wdzięczni za trochę ciszy – żartuje bełchatowianin.

Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że podobnie jak jajka niespodzianki z figurkami ze świata Harry’ego Pottera również Pipa robi furorę w naszym mieście. Skąd jednak wziął się pomysł stworzenia pluszowych gęsi? Swoją popularność zawdzięczają ona oczywiście wspomnianej wcześniej aplikacji TikTok.

reklama

Wszystko zaczęło się przy jednym z jezior. Pan Kamil siedział na pomoście, gdy zaciekawiona Pipa sama do niego podeszła. Jak relacjonował w materiale dla Dzień Dobry TVN, gęś przez chwilę go powąchała, parę razy „dziabnęła”, a po chwili jak gdyby nigdy nic usiadła obok.

Widząc to właściciele Pipy byli w szoku. Okazuje się, że pan Kamil jest pierwszym człowiekiem, którego gęś zaakceptowała w ten sposób. Od tego czasu, gdy mężczyzna przyjeżdżał nad jezioro, Pipa podchodziła do niego do samochodu na powitanie, a później „rozmawiali” ze sobą, lub chodzili na spacery. Co ciekawe jej imię pochodzi od nalewaka do piwa w kształcie szyi gęsi.

Pipa zachowuje się dosłownie jak pies i nie odpuszcza pana Kamila na krok. To właśnie krótkie i żartobliwe filmiki na Tik Toku, pokazujące przyjaźń człowieka i gęsi zrobiły prawdziwą furorę wśród użytkowników aplikacji. Aktualnie jedno z najpopularniejszych nagrań ma ponad 3,7 mln wyświetleń.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama