reklama
reklama

Testy na koronawirusa z Biedronki... napędzą epidemię? Eksperci ostrzegają

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Testy na koronawirusa z Biedronki... napędzą epidemię? Eksperci ostrzegają  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Sieci Biedronka i Lidl zdecydowały się wzorem Niemiec na wprowadzenie do sprzedaży testów, które mają wykrywać przeciwciała SARS-CoV-2. Tymczasem prof. Anna Piekarska, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi obawia się, że testy te przyniosą więcej szkody niż pożytku.
reklama

Na wprowadzenie testów serologicznych najpierw zdecydowały się sieci w Niemczech. Od 15 marca sprzedawane są w polskich Biedronkach. Lidl Polska również poinformował, że znajdą się w jego ofercie.

Testy produkuje szwajcarskie laboratorium Prima Lab. Chwali się dokładnością ponad 98 procent.

Tymczasem eksperci obawiają się, że w czasie szalejącej pandemii, testy te mogą pogorszyć sytuację i doprowadzić do rozprzestrzeniania się koronawirusa.

- Testy te nie rozpoznają zakażenia - mówi prof. Anna Piekarska, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. - One z pewnym prawdopodobieństwem mogą powiedzieć, czy przechodziliśmy zakażenie. Mam obawę, że osoby, które kupią te testy będą próbowały rozpoznać u siebie istniejące zakażenie. Przeciwciała mają to do siebie, że pojawiają się późno. Wbrew temu co piszą producenci tych testów. Przeciwciała pokazują się nie na początku choroby, tylko na jej końcu.

Prof. Piekarska obawia się, że osoby, które mają objawy Covid-19, wykonają test z dyskontu, uznają, że są zdrowe i w ten sposób będą roznosić zakażenie.

- Te testy przyczynią się do rozprzestrzenia wirusa, będą napędzały epidemię, a nie ją gasiły - dodaje prof. Anna Piekarska. - Poza tym jak z każdym testem medycznym, trzeba umieć zinterpretować wynik badania. Myślę, że tu będą ogromne problemy dla osoby, która się na tym nie zna. Takie badania powinny być wykonywane w laboratorium i interpretowane przez lekarzy.

Pierwsze partie tych testów oceniane były w Polsce rok temu. Jak zaznacza prof. Anna Piekarska tego rodzaju diagnostyka okazała się wówczas niewydolna.

- Komercyjne użycie takich testów spowoduje wielkie perturbacje - kończy prof. Piekarska.

Źródło: Portal tulodz.pl

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama