Społeczna lodówka, to miejsce, gdzie każdy, niezależnie od pory dnia czy nocy może zostawić zbędne mu jedzenie. Analogicznie, każda osoba potrzebująca może bez skrępowania czy rozmowy z urzędnikami wziąć pozostawioną w niej żywność.
Okazuje się, że w Zelowie pomysł się przyjął i sprawdza się doskonale.
-Społeczna lodówka sprawdza się u nas świetnie, ludzie regularnie przynoszą jedzenie – mówi Janina Kędziak, kierownik Miejsko Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zelowie. – Oczywiście zapotrzebowanie jest duże, a żywność szybko znika. Cały czas monitorujemy sytuacje, są dni, w których nic tam nie ma, ale zdarza się, że jest wypchana po brzegi.
W najbliższym czasie jedzenia dla potrzebujących w Zelowie będzie jeszcze więcej. Miejsko–Gminy Ośrodek Pomocy Społecznej informuje, że przy wsparciu Fundacji "Poranek"do lodówki trafi żywność z krótkim terminem ważności z supermarketu Biedronka. Ma to być stała współpraca.
Jako że inicjatywa ze społeczną lodówką zdała w Zelowie egzamin, pracownicy M-GOPS, postanowili pójść o krok dalej. Obok lodówki stanęła społeczna szafa, gdzie potrzebujący znajdą ubrania. I w tym przypadku mieszkańcy nie zawiedli i chętnie oddają nieużywaną już odzież.