Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło tuż przed południem w centrum Bełchatowa. Na parkingu przed supermarketem Biedronka zapalił się samochód marki ford. Auto momentalnie stanęło w płomieniach. Nad parkingiem unosił się ogromny słup czarnego dymu. Dochodziło też do niewielkich eksplozji. Na miejscu pojawili się strażacy, którzy w ciągu kilkunastu minut ugasili auto.
- Przyczyną pożaru auta było przeciążenie instalacji elektrycznej, na skutek czego doszło do zwarcia i w efekcie zapalenia samochodu - mówi Wojciech Maciejewski ze Straży Pożarnej w Bełchatowie.
Poniżej publikujemy krótki filmik z akcji strażaków w centrum miasta.