Debaty w sprawie lasów wokół Bełchatowa chce grupa inicjatywna „Na Ratunek Lasom”. Jak przyznają sami mieszkańcy, zdecydowali się na taki krok, bo są zaniepokojeni skalą już dokonanych oraz planowanych wycinek w lasach zarządzanych przez Lasy Państwowe. Jak podkreślono, celem spotkania jest przedstawienie zapisów Planu Urządzania Lasów realizowanego przez Nadleśnictwo Bełchatów na lata 2023-2026 oraz skali wycinek wykonanych w latach 2010- 2023.
- Jako obywatele powiatu bełchatowskiego chcemy poznać dokładne dane opisujące skalę planowanych wycinek lasów państwowych, poznać uzasadnienie tych planów oraz poznać mechanizmy wpływu obywateli w zakresie zmniejszenia skali wycinek naszych lasów – informuje grupa „Na Ratunek Lasom”.
W spotkaniu udział wezmą eksperci rekomendowani przez stowarzyszenie Lasy i Obywatele, przedstawiciele Nadleśnictwa Bełchatów oraz mieszkańcy zainteresowani zmniejszeniem skali wycinek lasów.
- Debata ma charakter inicjatywy obywatelskiej i jest wyrazem troski obywateli powiatu o stan środowiska przyrodniczego i ogromnego zaniepokojenia zapisami Planu Urządzenia Lasów w stosunku do lasów wokół strefy przemysłowej Elektrowni Bełchatów, mających status lasu ochronnego. Według obowiązującego prawa status ochronny lasu zapewnia mu szczególną ochronę – przekazują organizatorzy debaty.
Jak zaznaczają, wycięcie istniejących lasów w tak dużej skali i zastąpienie ich nowymi nasadzeniami spowoduje wyeksponowanie elektrowni oraz zwiększenie obciążenia dla ludności: emisje pyłu i hałasu, niedobór wód podskórnych i bardzo wysoką emisję spalin i CO2 do atmosfery.
- Dlatego uważamy, że funkcja rekreacyjna, ekologiczna oraz edukacyjna tego lasu jest dużo ważniejsza niż cele gospodarcze – uważają członkowie grupy „Na Ratunek Lasom”.
Zaproszenie do debaty przyjęło Nadelśnictwo Bełchatów, które od początku zapewnia, że planowana wycinka drzew wynika z gospodarki leśnej i dostosowania składów gatunkowych drzewostanów do typów siedliskowych lasu. Na żyźniejszych siedliskach, na których teraz występują głównie drzewostany sosnowe, leśnicy chcą przebudować las, aby był on bardziej różnorodny i odporny.
Nadleśnictwo planuje, aby w lasach wokół Bełchatowa, na siedliskach bogatszych, występowało ok. 30-40 proc. dębu i buku. Zgodnie z obowiązującą Ustawą o lasach, po wycince starych drzew w ciągu 5 lat muszą posadzić nowe młode drzewa. Zgodnie z zatwierdzonym przez Ministra Planem Urządzenia Lasu, Nadleśnictwo może pozyskać średniorocznie ok. 90 tysięcy metrów sześciennych drewna.
- Działalność Nadleśnictwa Bełchatów to także remonty i budowy dróg leśnych, które mają istotne znaczenie np. dla turystów, sportowców i przede wszystkich dla straży pożarnej podczas akcji ratunkowych. To także zapewnienie drewna lokalnej społeczności w czasie wzrostu cen surowców energetycznych. To również infrastruktura edukacyjna, z której rocznie korzysta około 6000 osób, głównie uczniowie lokalnych szkół i przedszkoli. Jesteśmy przekonani o tym, że prowadzona przez nas gospodarka jest zrównoważona, a z jej efektów mogą korzystać wszyscy mieszkańcy powiatu bełchatowskiego – poinformował Jarosław Zając, Nadleśniczy Nadleśnictwa Bełchatów.
Debata w sprawie lasów odbędzie się w środę, 19 kwietnia o godzinie 17 w sali CKU przy ulicy Czaplinieckiej 96 w Bełchatowie.
- Naszym celem jest wysłuchanie opinii, wyjaśnienie wątpliwości mieszkańców powiatu bełchatowskiego i przedstawicieli samorządów oraz merytoryczna dyskusja – zapewnił nadleśniczy Zając.
Komentarze (0)