Przed rewanżowym spotkaniem „Brunatnych' z Sokołem w lepszych nastrojach był zespół z naszego miasta, który na wiosnę jeszcze nie przegrał (2 remisy i wygrana 2:1 w Białymstoku – przyp.red.) i awansował na piąte miejsce w tabeli grupy pierwszej trzecioligowych zmagań, podczas gdy ekipa gości okupowała ostatnią pozycję, a rywalizację w nowym roku rozpoczęła od trzech porażek.
W sierpniu minionego roku Biało-Zielono-Czarni wygrali na wyjeździe aż 3:0, a na listę strzelców wpisali się Artur Golański, Łukasz Wroński i Oliwier Niklas. Powtórka z rozrywki w dniu 22 marca na GIEKSA Arenie była mile widziana, a nawet oczekiwana.
Zaczęło się obiecująco, bo już w trzeciej minucie pojedynku wynik otworzył Mateusz Szymorek. GKS nie poszedł jednak za ciosem, żeby jak najszybciej dobić przeciwnika, i na drugie trafienie musieliśmy czekać aż do drugiej minuty doliczonego czasu gry, kiedy to na 2:0 tuż przed przerwą podwyższył Łukasz Wroński, popisując się efektownym lobem.
Ten sam zawodnik w 69. minucie trafił na 3:0 po asyście Dawida Woźniakowskiego, którego na skrzydle długim podaniem uruchomił Arkadiusz Czerech. W tym momencie wydawało się, że jest już po meczu. Wydawało się. Trafienia Łukasza Dynela i Adama Króla z 73. i 83. minuty sprawiły, że goście stanęli przed szansą odwrócenia losów rywalizacji. Ostatecznie bełchatowianie na to nie pozwolili, ale w końcówce zapachniało sensacją.
Zwycięstwo 3:2 nad Sokołem Aleksandrów Łódzki to dziewiąta wygrana „Brunatnych” w sezonie 2024/2025. Wywalczony w sobotę komplet punktów pozwoli drużynie z naszego miasta utrzymać piątą pozycję w tabeli.
PGE GiEK GKS Bełchatów – Sokół Aleksandrów Łódzki 3:2 (2:0)
1-0: Mateusz Szymorek (3')
2-0: Łukasz Wrońśki (45'+)
3-0: Łukasz Wroński (69')
3-1: Łukasz Dynel (73')
3-2: Adam Król (83')
W 23. kolejce BetClic 3. Ligi 2024/2025 (Grupa: 1) podopieczni Patryka Rachwała zagrają w Łomży z miejscowym ŁKS-em. Spotkanie to zaplanowano na sobotę 29 marca, jego początek o godzinie 15:00.
Komentarze (0)