Piątkowa konfrontacja w Tomaszowie Mazowieckim była starciem niemalże sąsiadów w ligowej tabeli, bo przed rewanżową potyczką siódmi w stawce bełchatowianie mieli zaledwie jedno oczko przewagi nad dziewiątą Lechią.
Drugi bezpośredni mecz tych drużyn w sezonie 2024/2025 był dla obu ekip również szansą na przełamanie złej passy. „Brunatni” nie wygrali czterech poprzednich meczów, a drużyna gospodarza poniosła porażki w dwóch ostatnich seriach gier.
W rundzie jesiennej lepszy był GKS, który wygrał przy Sportowej 3 w stosunku 3:2 po trafieniach Pytlewskiego, Wrońskiego i Szymorka. Jak przebiegał pojedynek w Tomaszowie Mazowieckim?
Niestety już w 8. minucie spotkania wynik otworzył Mariusz Rybicki, który popisał się kapitalnym uderzeniem i wyprowadził drużynę gospodarza na prowadzenie. Czasu na odrobienie strat było mnóstwo, ale bełchatowianie nic nie byli w stanie zdziałać i rezultat 0:1 utrzymał się do samego końca pojedynku.
To już dziewiąta porażka GKS-u w sezonie 2024/2025 i zarazem trzeci z kolei mecz „Brunatnych”, w którym zespół z naszego miasta nie potrafił zdobyć chociażby jednego gola. Skutkiem tej niemocy jest spadek co najmniej na ósme miejsce w tabeli.
Lechia Tomaszów Mazowiecki – PGE GiEK GKS Bełchatów 1:0 (1:0)
1-0: Mariusz Rybicki (8')
W 28. kolejce BetClic 3. Ligi 2024/2025 (Grupa 1) drużyna PGE GiEK GKS-u Bełchatów podejmie na własny stadionie zespół Stomilu Olsztyn. Spotkanie to zaplanowano na sobotę 3 maja o godzinie 17:00.
Komentarze (0)