Do zdarzenia doszło w niedziele popołudnie (8 listopada), tuż po godzinie 15 w miejscowości Bujny Księże, . Dyspozytor pogotowia otrzymał informację, że u 66-letniego mężczyzny doszło do zatrzymania akcji serca. Sytuacja stała się jeszcze bardziej dramatyczna, gdy okazała się, że w danej chwili nie ma dostępnej żadnej karetki pogotowia. Postanowiono na miejsce wysłać śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Strażacy z OSP Zelów wykonywali zabeczenia lądowania śmigłowca, który został wysłany, ponieważ nie było dostępnej karetki – poinformował dyżurny Straży Pożarnej w Bełchatowie.
Jak udało się ustalić, ratownicy oraz lekarz przez pół godziny prowadzili resuscytację 66-latka. Niestety bezskutecznie. Mężczyzny nie udało się uratować.
- Ten pan był po zawale i miał problemy z układem krążenia – poinformował dyżurny bełchatowskiej straży.
Jak informują strażacy z OSP Zelów, to już kolejna w tym tygodniu sytuacja, w której zabezpieczali miejsce dla lądowania śmigłowca LPR.
- Przyglądając się wyjazdom do akcji strażaków w województwie łódzkim, zauważalny jest bardzo wysoki wzrost wyjazdów właśnie do zdarzeń typowo przedmedycznych, pomoc pogotowiu – informuje OSP Zelów.