Przypomnijmy, do tragicznego zdarzenia doszło przy jednym z bloków na osiedlu Łąkowa w Bełchatowie. W nocy, 10 stycznia, młoda dziewczyna wypadła z lokalu na 4 piętrze bloku. Na miejscu jako pierwsi zjawili się policjanci, którzy rozpoczęli resuscytację. Po chwili pojawili się również strażacy i przejęli do funkcjonariuszy udzielanie pomocy.
Niestety mimo starań służb 18-latka zmarła. Policjanci pod nadzorem prokuratora zajęli się ustalaniem przebiegu zdarzenia. Początkowo funkcjonariusze potwierdzali jedynie, że nastolatka wraz z partnerem, który znajdował się na miejscu zdarzenia, spożywali alkohol. Teraz pojawiły się kolejne informacje na temat tej sprawy.
Jak przekazuje Marta Bugajska-Sójka, p.f prokuratora rejonowego w Bełchatowie, prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia namową lub przez udzielenie pomocy do targnięcia się na własne życie.
Więcej informacji na ten temat, będzie można ustalić po wynikach sekcji zwłok, która odbyła się 13 stycznia. Prokuratura wciąż czeka na opinię biegłego. Aktualnie służby nie wyznaczyły jeszcze konkretnego podejrzanego. Tor postępowania może wskazywać jednak, że śmierć nastoaltki nie była nieszczęśliwym wypadkiem.
Komentarze (0)