reklama

Sesja Rady Miejskiej budzi kontrowersje. Zaangażowano straż miejską

Opublikowano:
Autor:

Sesja Rady Miejskiej budzi kontrowersje. Zaangażowano straż miejską - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaKwietniowa sesja Rady Miejskiej w Bełchatowie zostanie przeprowadzona w formie korespondencyjnej. Decyzja wzbudziła kontrowersje, zwłaszcza wśród radnych opozycji. Zarzucają, że odbiera im się możliwość dyskusji, pojawiły się obawy o to, czy przegłosowane uchwały będą ważne. Jeden z miejskich rajców zaproponował, aby sesję zorganizować...w hali Energia.

Panująca w Polsce i na świecie pandemia koronawirusa utrudnia codzienną prace niemal każdemu z nas. Wyjątkiem nie są tu politycy, niezależnie od tego, o jakim szczeblu mówimy. Pokazuje to dyskusja, jaka wybuchła wobec kwietniowej sesji rady miasta w Bełchatowie, która zgodnie z ustaleniami ma się odbyć w formie korespondencyjnej.

Taka decyzja wywoła wątpliwości i kontrowersje wśród niektórych radnych, którzy teraz zarzucają niekonsekwencję, odbieranie im możliwości dyskusji oraz fakt, że koalicja rządząca PiS-PLUS chce "po cichu" przepchnąć uchwałę dotyczącą przedłużenia najmu cmentarza w rejonie ul. Cmentarnej w Bełchatowie. Sprawa już od jakiegoś czasu budzi spore kontrowersje – więcej przeczytacie w artykule pt. "Miasto chce ponownie oddać cmentarz w ręce łódzkiej kurii. Radni domagają się debaty"

Niekonsekwencje w decyzyjności wytykał w mediach społecznościowych radny Grzegorz Gryczka, który zauważył, że komisje mają odbyć się w sposób tradycyjny – radni spotkają się w jednym z pomieszczeń w urzędzie miasta. Radny Gryczka zauważa, że skoro tą część pracy można zorganizować na miejscu, powinno się również wziąć pod uwagę zorganizowanie sesji Rady Miejskiej. Jasne jest, że Sala Herbowa w magistracie jest za mała, by zapewnić rajcom odpowiednie, bezpieczne warunki w czasie epidemii – Grzegorz Gryczka wskazał przy tym konkretne rozwiązanie.

- Gdzie jest konsekwencja rzekomej dbałości o zdrowie uczestników obrad? Komisje mogą się odbyć w sposób tradycyjny i bezpieczny, a sesja już nie!? Wnioskuję, aby Sesję Rady Miejskiej zorganizować w pomieszczeniu, w którym zapewnione będą wymagane warunki i zasady bezpieczeństwa np. na hali Energia – grzmiał radny w mediach społecznościowych.

Grzegorz Gryczka zadał jeszcze jedno pytanie, tym razem dotyczyło ważności uchwał, przegłosowanych w formie korespondencyjnej.

- Czy uchwały będą ważne?! Tryb przeprowadzenia sesji dotąd nieznany i biorąc pod uwagę przepisy mówiące o jawności sesji, podjęte w taki sposób decyzje mogą być nieważne. Obowiązek transmisji sesji oraz jawnego głosowania to wymóg przepisów wprowadzonych od tej kadencji – pytał radny Grzegorz Gryczka.

Okazuje się, że tę kwestie uregulowała wprowadzona niedawno "tarcza antykryzysowa 2.0". W zapisach ustawy znajduje się punkt, który jasno wskazuje:

- W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego oraz działające kolegialnie organy: wykonawcze w jednostkach samorządu terytorialnego, w związkach jednostek samorządu terytorialnego, w związku metropolitalnym, w regionalnych izbach obrachunkowych oraz samorządowych kolegiach odwoławczych mogą zwoływać i odbywać obrady, sesje, posiedzenia, zgromadzenia lub inne formy działania właściwe dla tych organów, a także podejmować rozstrzygnięcia, w tym uchwały, z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość lub korespondencyjnie (zdalny tryb obradowania) – czytamy w ustawie.

Co ciekawe, ta sama ustawa pozwala też na korespondencyjną pracę komisji – z tego rozwiązania przewodniczący Rady Miejskiej postanowił jednak nie korzystać.

Arkadiusz Rożniatowski z Klubu Koalicji Obywatelskiej zwrócił uwagę, że radni zostają w ten sposób pozbawieni możliwości dyskusji. Zauważył też, że w planowanym porządku obrad, nie ma punktu dotyczącego działań miasta w zakresie łagodzenia skutków kryzysu gospodarczego.

- W porządku obrad nie znalazłem ani jednego punktu. który byłby związany z działaniami miasta w kierunku łagodzenia skutków kryzysu gospodarczego będącego następstwem epidemii. I wcale mnie to nie dziwi - wszak rządowa tarcza antykryzysowa 2.0 (z późniejszymi zmianami) jest wystarczająca... choć jeszcze realnie nie działa – pisał radny Arkadiusz Rożniatowski.

W sprawie wypowiedział się też Piotr Wysocki, przewodniczący bełchatowskiej Rady Miejskiej. Twierdzi, że rozwiązanie korespondencyjne jest podyktowane tylko i wyłącznie bezpieczeństwem radnych.

- Głosowanie korespondencyjne stosuje wiele samorządów. Chodzi tutaj o bezpieczeństwo. Być może radni pomieściliby się na sesji w sali herbowej, ale istniało ryzyko bliższego kontaktu np. na korytarzach. Doszliśmy do wniosku, że to zbyt duże zagrożenie i ryzyko – mówi Piotr Wysocki.

Co ciekawe, z problemem poradzili sobie Radni Gminy Bełchatów, którzy na ostatnią sesję stawili się w maseczkach i rękawiczkach ochronnych.

Sesja Rady Miejskiej w Bełchatowie została zaplanowana na 30 kwietnia, a przy organizacji ważną rolę odegrać mają strażnicy miejscy, którzy dostarczą radnym karty do głosowania, a następnie odbiorą je i dostarczą do przewodniczącego Rady Miejskiej, Piotra Wysockiego. Kolejnym etapem, będzie odczytanie przez niego wyników głosowania, które będzie transmitowanie w internecie.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE