W najbliższy czwartek, 8 marca, BiNŻowi zostanie oficjalnie przekazany plac budowy. Jak podkreśla prezes spółki Adam Marszał, w przyszłym tygodniu teren zostanie ogrodzony i ruszą prace budowlane.
- To błyskawiczne tempo, ale mamy priorytety. Chcemy, by setna rocznica Odzyskania Niepodległości była celebrowana już tu, na pl. Wolności przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego – mówi Adam Marszał, prezes spółki BiNŻ.
Poza tzw. strefą patriotyczną, która ma być gotowa jako pierwsza na pl. Wolności zaplanowano także strefę dla najmłodszych – ma go tworzyć muzyczny plac zabaw korespondujący tematycznie z pobliską szkołą muzyczną czy wypoczynkowy z fontanną, ławeczkami i kawiarnianymi stolikami. Cały plac ma być wypełniony zielenią – projekt rewitalizacji zakłada nasadzenie sześciuset drzew (m.in. kasztanowca czerwonego, buka pospolitego i grabu pospolitego) i blisko półtora tysiąca rozmaitych krzewów (m.in. berberysy, trzmielina, tawuła japońska) .
- Plac Wolności to miejsce, które cenią sobie bełchatowianie. Ja jestem bełchatowianką i to miejsce także bardzo lubię. Projekt rewitalizacji zakłada, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Chcemy, aby prace, które się właśnie rozpoczynają, były początkiem procesu ożywienia tej części miasta – mówiła podczas konferencji prasowej Mariola Czechowska, prezydent Bełchatowa
Cały projekt rewitalizacji zaplanowany jest na okres 3 lat. Poza parkiem, który jest jego pierwszym etapem, procesowi ma być także poddanych dziesięć kamienic. W tym roku Urząd Miasta chce wykonać dla nich dokumentację projektową.
Na program rewitalizacji śródmieścia, czyli przebudowę Placu Wolności, dziesięciu miejskich kamienic oraz stworzenie przy pl. Wolności 10 Centrum Współpracy i Inicjatyw Społecznych, Bełchatów dostał ponad 9 mln zł z Unii Europejskiej. Cały projekt ma się zamknąć w kwocie 14 milionów złotych.
Powracając do rozpoczynających się niebawem prac na pl. Wolności, jak zapowiada wykonawca, inwestycja nie powinna być szczególnie uciążliwa dla bełchatowian.
- Będą krótkie okresy, gdy prace będą kolidować ze zwykłym ruchem. Jesteśmy do tego przygotowani, będziemy chcieli w jak najmniejszym stopniu wpływać na życie mieszkańców. Nie spodziewam się problemów – mówi Adam Marszał.
Szerzej o pracach w załączonych poniżej plikach video.