Nie w tradycyjnej sali kinowej, ale za kółkiem swojego auta. Mieszkańcy Bełchatowa będą mogli poczuć się jak w starym amerykańskim filmie i… skorzystać z kina samochodowego w mieście, oglądając film pod gołym niebem i na przednim siedzeniu samochodu. Miejskie Centrum Kultury, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, postanowiło uruchomić po raz pierwszy taki rodzaj rozrywki kulturalnej dla wielbicieli dobrych filmów. Placówka porozumiała się już z firmą, która w poprzednich latach dla bełchatowian organizowała „kino na leżakach”.
- Doszliśmy do wniosku, że taka forma kina na wielkim ekranie może wydać się ciekawa dla bełchatowian, a także bezpieczna, szczególnie w czasie epidemii koronawirusa. Film będzie można obejrzeć bez wychodzenia z auta i otwierania szyb, bo dźwięk będzie słyszalny w radiu samochodowym – mówi Damian Nowak, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Bełchatowie.
Wiadomo już, że pierwszy seans zaplanowano na 5 lipca. Nieznane jest jeszcze miejsce, bo zostanie ono wytypowane dopiero, gdy MCK oceni, jak wielkie zainteresowanie jest pomysłem. Już wkrótce placówka na swoim profilu facebookowym umieści propozycję filmów, jakie bełchatowianie będą mogli obejrzeć. Mieszkańcy będą mogli wybrać z takich tytułów jak m.in. „Gotowi na wszystko. Exterminator”, „Miłość aż po ślub”, „(Nie)znajomi” czy „I znowu zgrzeszyliśmy, dobry Boże!”
- Wstępnie wytypowaliśmy na kino samochodowe plac za Gigantami Mocy, ale jeśli zainteresowanie będzie większe, to zastanowimy się nad innym miejscem – mówi Damian Nowak. - Zależy nam, aby kino było bezpłatne. Jednak ostateczna decyzja zależy od rozmów z firmą, którą przygotuje seans – dodaje.
Dyrektor MCK dodaje, że godzina seansu nie została jeszcze ustalona, ale jak zapewnia, projekcja nie zacznie się wcześniej niż po zachodzie słońca.