Okazuje się, że uroczy mały czworonóg wabi się „Misio”. Do bełchatowskiej policji zgłosiła się jego właścicielka, która już odebrała swojego pupila.
Przypomnijmy, że sympatyczny psiak trafił do komendy w poniedziałek, 27 marca, w dość nietypowych okolicznościach. Przygarnęli go funkcjonariusze drogówki, którzy wykonywali swoje obowiązki służbowe na terenie miejscowości Zwierzyniec w gminie Drużbice. Jadąc trasą wojewódzką, zauważyli pieska rasy pomeranian, który błąkał się w pobliżu ruchliwej drogi. Kiedy zatrzymali radiowóz, policjantka otworzyła drzwi pojazdu, a piesek bez namysłu wskoczył do samochodu.
- Pupil okazywał policjantom moc czułości, sam znalazł dogodne miejsce w radiowozie...były to ramiona policjantki. Sposób w jaki zachowywał się piesek, okoliczność, że tulił się do funkcjonariuszy, jasno wskazywał, że był przyzwyczajony do obecności człowieka i że nie były mu obce podróże samochodem – informuje Iwona Kaszewska.
Czworonóg został przywieziony do bełchatowskiej komendy. Tutaj policjanci zaopiekowali się swoim nowym „pomocnikiem”.
- Piesek został nakarmiony, po czym usnął beztrosko policjantce na kolanach. Poszukując właściciela małego czworonoga informacja o jego odnalezieniu została umieszczona na stronie facebook bełchatowskiej policji. Na czas poszukiwania właściciela milusińskim zaopiekowała się policjantka, która po skończonej służbie zabrała psiaka do swojego domu. Następnego dnia Funkcjonariuszka poinformowała o tej sytuacji bełchatowskie schronisko i zostawiła numer swojego telefonu – relacjonuje Kaszewska.
Wkrótce z policjantką skontaktowała się właścicielka czworonoga. Poinformowała, że jej 9-letni „Misio” oddalił się do lasu z terenu działki kiedy kobieta była w odwiedzinach u swoich znajomych.
- Kobieta, której policjantka oddała pieska nie kryła radości i wzruszenia z odnalezienia jej pupila. Dziękowała również policjantce za uratowanie życia jej psiemu przyjacielowi – mówi Kaszewska.
Komentarze (0)