Kierowcy muszą przygotować się na spore utrudnienia w centrum Bełchatowa. Od 17 maja planowane jest rozpoczęcie remontu ulicy Kwiatowej. Jezdnia na odcinku od ronda Józefa Wybickiego do skrzyżowania z ulicą 1-go Maja zostanie wyłączona dla ruchu samochodowego. Miasto zapewnia jednak, że prace zostaną poprowadzone w taki sposób, aby były jak najmniej uciążliwe dla kierowców.
– Chodzi o to, by uciążliwości związane z przebudową były jak najmniej i jak najkrócej odczuwane przez kierowców i mieszkańców osiedli Wolność i 1000-lecia. Harmonogram przewiduje zakończenie robót w 2022 roku, zależy nam jednak, aby ta ważna z punktu komunikacji w mieście droga była wyremontowana w ciągu kilku najbliższych miesięcy – mówi Dariusz Matyśkiewicz, wiceprezydent Bełchatowa.
Remont ulicy Kwiatowej ma potrwać do czerwca 2022 roku. W pierwszych dwóch miesiącach wykonane mają być roboty związane z instalacjami wodną, sanitarną i deszczową, a także sieciami wodociągową, ciepłowniczą oraz elektroenergetyczną.
Później przyjdzie czas na prace drogowe m.in. utwardzenie podłoża, położenie nawierzchni, a także budowę chodnika i ścieżki rowerowej po wschodniej stronie ulicy. Przebudowane częściowo zostanie też skrzyżowanie ulicy Kwiatowej z ul. 1-go Maja, w którą zostanie wydzielony prawoskręt.
Koszt inwestycji to 5,5 mln zł. Połowę pokryje dofinansowanie z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Pozostałą cześć kosztów pokryją wspólnie miasto z powiatem, który jest zarządcą drogi. Magistrat przeznaczy blisko 1,4 mln zł, a starostwo 750 tys. zł.
Tymczasowa organizacja ruchu w rejonie ul. Kwiatowej:
- zamknięty fragment ul. Kwiatowej od skrzyżowania z 1 Maja do wjazdu w ul. Witosa (od strony Wybickiego),
- przekształcenie jednokierunkowej ul. Leśniewskiego Orlika w dwukierunkową –jadący od str. ul. Dąbrowskiego będą musieli ustąpić pierwszeństwa kierowcom wyjeżdżającym z osiedli
- zmiana sposobu parkowania na fragmencie ul. Leśniewskiego Orlika z prostopadłego na równoległe,
- wyłączenie ulicy Kwiatowej będzie skutkowało także zmianą tras emzetek linii 1, 3, 4, 5, 6, 7 i 10.
Komentarze (0)