Zbiórka na pralkosuszarkę to inicjatywa radnych Klubu Prawa i Sprawiedliwości. Jak informuje bełchatowskie starostwo, wszyscy radni pozytywnie odpowiedzieli na inicjatywę i błyskawicznie przekazali pieniądze. Dzięki temu, ratownicy z Bełchatowa będą mogli sobie samodzielnie wyprać i wysuszyć ubrania po dyżurze.
- Stacja Zespołu Ratownictwa Medycznego w Bełchatowie bardzo potrzebowała takiego sprzętu do częstego prania odzieży ochronnej. Dotąd zabierała ją do domów, co mogło narażać ich rodziny. Na odzieży mogą przenosić się różne drobnoustroje, w tym koronawirus – informuje bełchatowskie starostwo.
Radni zebrali w sumie 2,5 tys. zł na potrzebny ratownikom sprzęt.
- Tym gestem chcieliśmy pomóc ratownikom, a jednocześnie podziękować za to, co dla nas robią w tym trudnym obecnie czasie. Dziękuję także radnym za hojność – mówi Dorota Pędziwiatr, starosta bełchatowski.
Pralkosuszarka prosto z marketu trafiła do siedziby Stacji Zespołu Ratownictwa Medycznego w Bełchatowie. I jak zapowiadają ratownicy, jeszcze tego samego dnia ma odbyć się pierwsze pranie.
- Jesteśmy pod wielkim wrażeniem gestu radnych powiatu bełchatowskiego i tej, oddolnej inicjatywy. Dziękujemy z całego serca – powiedział Marek Konieczko, odbierając prezent.