18 grudnia około godziny 22.00 oficer dyżurny bełchatowskiej policji odebrał zgłoszenie o ujęciu nietrzeźwego kierowcy daci duster. Do sytuacji doszło na stacji paliw w gminie Rusiec.
- Funkcjonariusze na miejscu zastali zgłaszających, którzy poinformowali ich, że na stację paliw wszedł mężczyzna, którego wygląd i sposób mowy jednoznacznie wskazywał, że jest nietrzeźwy. Mężczyzna poprosił o doładowanie do telefonu. Kiedy z zakupami wychodził na zewnątrz pracownik stacji wyszedł za nim. Wtedy okazało się, że próbuje on wsiąść do auta. Pracownik stacji natychmiast zareagował. Zabrał kierowcy kluczyki od auta uniemożliwiając mu dalszą jazdę – informują policjanci z KPP w Bełchatowie
Kierowcą okazał się być 57- letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, kiedy doszło do sytuacji, w której mundurowi chcieli określić jak bardzo 57-latek jest pijany to okazało się, że... nie był on w stanie prawidłowo dmuchnąć w alkomat. Od amatora jazdy na podwójnym gazie ostatecznie została pobrana krew na zawartość alkoholu. Kierowca trafił do policyjnego aresztu. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie stanie przed sądem. Grozi mu kara dwóch lat wiezienia, utrata prawa jazdy i grzywna.