reklama
reklama

Rolnicy zablokowali drogę w kierunku Łodzi na... dwa dni. Czeka nas paraliż komunikacyjny?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Rolnicy zablokowali drogę w kierunku Łodzi na... dwa dni. Czeka nas paraliż komunikacyjny? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaRolnicy z Agrounii po raz kolejny wyszli na drogę. W środę (4 lipca) o godz. 8 rozpoczął się strajk, który ma potrwać aż 48 godzin. Kierowcy muszą liczyć się z paraliżem Drogi Krajowej nr 12 w okolicy Piotrkowa Trybunalskiego. GDDKiA wyznaczyła objazdy.
reklama

Dwudniowa blokada krajowej dwunastki rozpoczęła się rano, w środę 4 sierpnia. Duża grupa rolników i kilkadziesiąt traktorów blokuje DK12 w miejscowości Rękoraj – paraliż komunikacyjny w tym miejscu potrwa do godziny 08:00 w piątek, 6 sierpnia.

- W związku z tym jadący trasą Łódź - Piotrków Trybunalski (bądź w przeciwnym kierunku), powinni korzystać z autostrady A1, co pozwoli uniknąć poważnych opóźnień w podróży. Kierowców będzie wspierała policja, która pojawi się m.in. na węźle Piotrków Trybunalski Południe i będzie kierowała ruchem – informuje Maciej Zalewski, specjalista ds. komunikacji GDDKiA.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zakłada też, że utrudnienia mogą wystąpić na drodze ekspresowej S8. W takim przypadku, kierowcy jadący z Warszawy będą kierowani na DK91.

reklama

Co ciekawe, jeszcze do wtorku 3 sierpnia nie było pewne, czy protest będzie mógł się odbyć. Spowodowane było to decyzją wójta gminy Moszczenica, Marcelego Piekarka, który nie zgodził się na wniosek rolników o zorganizowanie zgromadzenia publicznego. Motywował to postępowaniami karnymi, które mają toczyć się wobec organizatorów w związku z protestem z 20 lipca. Ostatecznie jednak piotrkowski sąd uznał, że rolnicy mają prawo do zgromadzenia – jest więc ono w pełni legalne.

Protest rolników – z czego wynika niezadowolenie?

Przedstawicie Agrounii tłumaczą, że dwudniowy protest jest spowodowany, jak twierdzą, krzywdzącymi decyzjami rządzących względem rolnictwa.

reklama

- PiS ciągle niszczy rolnictwo [...] Świnie kiszą się w chlewniach, nie można ich sprzedać z powodu chorych przepisów. Cena świń spada, rolnicy dokładają do produkcji. Mają na to wpływ złe rozwiązania w walce z ASF. Premier turysta jeździ po kraju. Nie odpowiada na pisma Agrounii. Udaje, że nie widzi problemu. Jesteśmy gotowi do spotkania z premierem i kolejny raz wzywamy go do rozmów. Zwracamy uwagę na problemy rolników, których nikt nie podejmuje – komentuje Agrounia.

Organizatorzy protestu zaznaczają, że jeśli premier nie odpowie w ciągu 24 godzin, jutro zablokowane zostanie rondo przy zjeździe na drogę S8.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama