reklama

Protest pod Lidlem. Chodziło o aborcję, edukację seksualną i polowanie [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Protest pod Lidlem. Chodziło o aborcję, edukację seksualną i polowanie [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaKilkunastu mieszkańców Bełchatowa postanowiło zebrać się, by zaprotestować przeciw rządowym rozwiązaniom, które mają być odczytane dzisiaj w sejmie. Chodzi o obywatelski projekt ustawy aborcyjnej, zezwolenie na udział dzieci w polowaniach oraz edukację seksualną. Protestujący w Bełchatowie z transparentami i czarnymi parasolkami ustawili się... w kolejce do Lidla. Podobne protesty "kolejkowe", odbywały się wczoraj i dziś w wielu Polskich miastach.

W kraju dalej obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego, co wiąże się m.in. z ograniczeniem poruszania i grupowania się. Co za tym idzie, zakazane są protesty i manifestacje. Rząd jednak nie ustaje w obradowaniu nad nowymi ustawami i rozwiązaniami - jak nie trudno się domyślić, dyskutowane projekty nie podobają się części społeczeństwa.

Ci najbardziej oburzeni znaleźli sposób, by wyrazić swoje niezadowolenie. Już od wczoraj w kolejkach do sklepów w całym kraju można było spotkać osoby z czarnymi parasolami i transparentami. Bełchatowianie manifestowali dziś - od godziny 15:00, protestujący przyodziani w maseczki i rękawiczki zaczęli ustawiać się w kolejce do sklepu Lidl przy ul. Wojska Polskiego w Bełchatowie.

A czemu konkretnie sprzeciwiają się protestujący? Chodzi głównie o promowany przez Kaję Godek - polską działaczkę pro-life projekt ustawy obywatelskiej, zaostrzający polskie prawo aborcyjne. Kolejna sporna kwestia dotyczy udziału dzieci w polowaniach - na co zgodę, zakłada dyskutowana dziś ustawa. Protestujący nie zgadzają się też na wyłączenie edukacji seksualnej z programu nauczania i karę 3 lat więzienia za jej prowadzenie.

- Dziś Sejm obradować będzie nad kilkoma kontrowersyjnymi projektami. Mamy stan epidemii, obywatele nie mogą organizować protestów w formie zgromadzeń publicznych, ale wciąż mogą realizować niezbędne do życia potrzeby, czyli np. robić zakupy spożywcze. Dlatego dziś bełchatowianie stanęli w kolejce przed jednym ze sklepów, by przy okazji, trzymając czarne parasole i plansze z hasłami wyrazić swój sprzeciw. "Nie zgadzamy się na:

- zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej, która zmusi kobiety do rodzenia bez względu na wady płodu, czy też mimo ryzyka utraty życia. Chcemy by kobiety miały prawo (nie przymus) do decydowania o sobie.

- projekt myśliwych, którzy chcą przywrócenia możliwości polowań z udziałem dzieci, czyli chcą je degenerować i narażać na niebezpieczeństwo argumentując to tradycją.

- karanie pozbawieniem wolności do lat 3 za edukację seksualną, która pozwala rzetelnie i dostosowując do wieku i rozwoju opowiada o seksualności i zagrożeniach z niej wynikających. "Maski nas nie zakneblują" – mówią organizatorzy.

Na bełchatowskim proteście zjawiło się kilkanaście osób. Trzymali oni plansze z napisami "Odrzuć projekt Godek", "Polowania nie dla dzieci" oraz "Wiedza nie więzienie". Zgodnie z tym, co mówili organizatorzy, zachowane zostały wszelkie środki bezpieczeństwa. Protestujący byli ubrani w ochronne rękawiczki, twarze większości były osłonięte maseczkami – stali też w odstępie 2 metrów od siebie.

Dodatkowo organizatorzy akcji rozesłali też do posłów i posłanek mail, informujący o tym, że dopuszczanie nieletnich do polowań może powodować niebezpieczeństwo dla ich zdrowia psychicznego.

- Szanowni Panowie Posłowie, Szanowne Panie Posłanki, zwracam się do Was z gorącą prośbą o odrzucenie projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo łowieckie, w sprawie przywrócenia możliwości udziału dzieci w polowaniach (Druk nr 49 z dnia 4 grudnia 2019 r.). Wypracowany przez stronę społeczną i uchwalony przez Sejm w styczniu 2018 roku zakaz udziału dzieci w polowaniach wypełnił istotną lukę wynikłą z niedostosowania Ustawy prawo łowieckie do istniejącego porządku prawnego i współczesnych standardów edukacji. Tymczasem teraz, wbrew opiniom poprzedniego Rzecznika Praw Dziecka, Marka Michalaka, Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, Komitetu Psychologii PAN i Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz wielu psychologów i pedagogów, podjęta została próba jego zniesienia. Uważam, że tak jak Państwo zabrania (także rodzicom) udostępniania szkodliwych treści nieletnim, takich jak pornografia albo przemoc, tak udział dzieci w polowaniach powinien być zakazany. Spoczywa na Państwu odpowiedzialność za polskie dzieci, proszę więc o odrzucenie tego projektu – brzmi treść listu.

Podczas całej akcji, protestujący po kolei wchodzili do sklepu, by zrobić zakupy - tak, by cała akcja była zgodna z wytycznymi dotyczącymi walki z koronawirusem.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE