reklama
reklama

Proboszcz zaskoczył podczas pierwszej komunii. Tego wierni się nie spodziewali [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Proboszcz zaskoczył podczas pierwszej komunii. Tego wierni się nie spodziewali [FOTO] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
14
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaW minioną niedzielę dzieci w dwóch bełchatowskich parafiach przystąpiły do Pierwszej Komunii Świętej. Podczas jednej z mszy proboszcz zaskoczył zebranych nietypowym ogłoszeniem. Okazuje się, że w parafii urodziły się... dwie czarne owce, a dokładniej barany. To jednak nie koniec niespodzianek.
reklama

W niedzielę, 11 maja, w parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny odbyła się uroczystość Pierwszej Komunii Świętej. Podczas nabożeństwa proboszcz zaskoczył jednak zebranych niespodziewanym ogłoszeniem i w pewnym momencie stanął przy ołtarzu… z nowymi mieszkańcami parafii. Okazuje się, że zwierzaki na świat przyszły zaledwie kilka dni wcześniej.

Narodziny w bełchatowskiej parafii

Wszystko wydarzyło się we wtorek, 6 maja. Wówczas owca mieszkająca w przykościelnym mini zoo urodziła dwa czarne baranki, które kilka dni później proboszcz zaprezentował wiernym.

- To specjalna odmiana owiec, mniejsza niż większość innych. Byłem trochę zaskoczony, jak urodziła dwa baranki, bo rzadko się zdarza, żeby na świat jednocześnie przyszły dwa baranki – mówi ks. Zbigniew Zgoda, proboszcz parafii pw. Narodzenia NMP i dziekan dekanatu bełchatowskiego.

Maluchy aktualnie mają już ponad tydzień i są bardzo rozbrykane, a mama nie opuszcza ich na krok i gdy tylko na chwilę znikną jej z oczu, zaczyna nawoływać baranki. Okazuje się również, że nowi mieszkańcy parafialnego mini zoo nie mają jeszcze imion.

reklama

- Zazwyczaj to dzieci na mszy wymyślają imiona dla zwierząt, ale przez to, że teraz była Pierwsza Komunia Święta, to nie było na to zbytnio możliwości. Z pewnością jednak zrobią to w najbliższym czasie – wyjaśnia ks. Zbigniew Zgoda.

Okazuje się również, że ostatnio na świat przyszły nie tylko baranki, a parafia przy ulicy Kościuszki ma więcej nowych, małych mieszkańców. Jak mówi ks. Zgoda, cud narodzin wciąż trwa i wczoraj (13 maja) wykluły się małe bażanty.

Ładowanie danych TikToka...

Rozwiń

Parafialne zoo zachwyca wiernych i proboszcza

Podczas wizyty w parafialnym zoo sprawdziliśmy również, co dzieje się u małego Majka – samca alpaki, który na świat przyszedł jesienią zeszłego roku. Wówczas proboszcz Zgoda nie krył zachwytu maluchem, wspominał jednak, że mocno stresował się przyjściem na świat nowego członka mini zoo.

- To była pierwsza taka sytuacja, jeśli chodzi o alpaki. Obawy były, bo u nas nigdy nie było takiego porodu. Czekałem cierpliwie i zaglądałem, co chwilę do naszej alpaki. Za drugim razem jak zajrzałem, to maleństwo leżało już na słomie pod opieką mamy – opowiadał w rozmowie z naszym portalem ks. Zbigniew Zgoda.

reklama

Aktualnie Majek nie jest już maluchem i wzbudza zachwyt wśród wiernych pojawiających się w parafialnych ogrodach. Zwierzak chętnie daje się głaskać odwiedzającym i wręcz o to zabiega.

- To jest największe moje szczęście. On się tutaj urodził i jest taki, że wszędzie ze mną pójdzie. W parku nawet kiedyś z nim byłem. Jak się go puści to zaraz raduje się i skacze. Jest taka przyjemność, że można podejść i go pogłaskać, bo do matki się nie da – mówi ks. Zbigniew Zgoda.

Co ciekawe, istnieje szansa, że Majek za kilka miesięcy może doczekać się rodzeństwa, gdyż jego mama jest aktualnie w ciąży.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo