16 czerwca do bełchatowskiej komendy wpłynęło zawiadomienie o kradzieży białej broni.
- Włamanie miało miejsce w domu jednorodzinnym przy ulicy Pabianickiej w Bełchatowie. Pokrzywdzony swoją kolekcję trzymał wyeksponowaną na ścianie w piwnicy. Sprawca wyłamując okno wszedł do środka i ukradł kilka sztuk szabli i noży bojowych. Wartość skradzionej broni pokrzywdzony oszacował na 5400 złotych. Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, a także we współpracy z pokrzywdzonym wytypowali podejrzewanego. Kiedy funkcjonariusze złożyli wizytę 21-latkowi, poddenerwowany mężczyzna wszystkiemu zaprzeczał. Policjanci jednak nie dali za wygraną. Przeszukując jego mieszkanie odnaleźli skradzione przedmioty – informuje Iwona Kaszewska z KPP w Bełchatowie.
Złodziej ukrył swój łup pod stertą drewna. Bełchatowianin trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty kradzieży z włamaniem. Jest to przestępstwo, za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.