O trąbach powietrznych w Polsce słyszymy rzadko. Tak ekstremalne zjawiska pogodowe pojawiają się w kraju nad Wisłą nie częściej niż kilka razy do roku. W Polsce coraz częściej mamy jednak do czynienia z porywistym wiatrem, gradobiciami czy ulewnymi deszczami wywołującymi powodzie. Eksperci są też zgodni co do tego, że z czasem gwałtowne zjawiska pogodowe będą występować coraz częściej.
- Trąby powietrzne coraz częściej nazywamy tornadami, ponieważ w swojej genezie i sile przypominają zjawiska tak często spotykane na amerykańskich równinach. Zwykle towarzyszą one gwałtownej formie burzy – informuje IMGW.
Dr Tylkowski, który od lat zajmuje się analizowaniem ekstremalnych zjawisk pogodowych, wytypował miejsca w Polsce, w których najczęściej pojawiają się trąby powietrzne. Było to możliwe dzięki obserwacji 154 przypadków z ostatnich 16 lat oraz analizie kilkuset historycznych raportów.
Stworzoną przez dr Tylkowskiego Polską aleję tornad znajdziecie poniżej. Jak widać, część ziemi łódzkiej, jak i okolice Bełchatowa są tam oznaczone jako region narażony na występowanie trąb powietrznych. Nadal są to jednak zjawiska występujące bardzo rzadko i na ten moment nie większych obaw, że w okolicy pojawi się siejący spustoszenie żywioł. Mimo tego, jeszcze w czerwcu tego roku na niebie nad Bełchatowem pojawił się zalążek trąby powietrznej. Przeczytacie o tym w artykule Mieszkańcy z przerażeniem obserwowali zmieniające się niebo...
Komentarze (0)