O tym, że w Bełchatowie punkt paszportowy jest potrzebny i znacznie pomoże mieszkańcom w żmudnym załatwianiu urzędowych spraw, mówiło się już od dawna. Dotychczas mieszkańcy musieli stać w kolejkach do biur paszportowych w Łodzi, Piotrkowie, Sieradzu czy Skierniewicach. Najpierw problem nagłośnili: miejski radny Marcin Rzepecki i Jolanta Pawlikowska z rady powiatu. Po interpelacji złożonej przez radną, starostwo wystąpiło do Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Niestety odpowiedź była odmowna.
Radna nie dała jednak za wygraną i o pomoc poprosiła parlamentarzystów z regionu. Ci skierowali pisma do wojewody oraz wiceministra MSWiA. I to przyniosło skutek. Pod koniec stycznia otworzono terenowy punkt paszportowy w lokalu przy ZSP nr 1 na ulicy Czaplinieckiej.
Po ponad miesiącu działalności wyraźnie widać, że był to przysłowiowy „strzał w dziesiątkę”. Jak informuje bełchatowskie starostwo, do tej pory w biurze złożono ok. 1,3 tys. wniosków, a paszport odebrało już pół tysiąca osób. Dziennie do punktu zgłasza się nawet po 120 osób.
- Pierwsze tygodnie pracy biura to także czas na przyjrzenie się potrzebom i oczekiwaniom klientów oraz poszukiwanie najlepszych rozwiązań – informuje bełchatowskie starostwo.
W tym samym budynku znajduje się również Powiatowy Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności. Dlatego, punkt paszportowy został przeorganizowany, aby można było do niego bezkolizyjnie dotrzeć. Dodatkowo uruchomiono drugie stanowisko do obsługi klientów.
Terenowy Punkt Paszportowy Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego w Bełchatowie mieści się w budynku przy ulicy Czaplinieckiej 96. Obsługuje mieszkańców od poniedziałku do piątku w godz.8.00-15.00, a we wtorki w godz.9.30-16.30.
Komentarze (0)