Na miejsce wezwano policję, bo na pierwszy rzut oka było widać, że kierowca citroena jest pijany. Po przybyciu na miejsce patrolu, okazało się, że 43-letni bełchatowianin miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
- W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych wyszło na jaw, że ma orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów - mówi Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Jak dodaje, mężczyzna odpowie teraz za kierowanie w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Musi liczyć się też z konsekwencjami finansowymi.
Komentarze (0)