reklama

Pielgrzymka wróci jednak pieszo? Trwają urzędnicze procedury, wierni apelują o motywację

Opublikowano:
Autor:

Pielgrzymka wróci jednak pieszo?  Trwają urzędnicze procedury, wierni apelują o motywację  - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaCzy bełchatowscy pielgrzymi wrócą spod Jasnej Góry pieszo? Wiele wskazuje na to, że jednak tak. Zdeterminowani wierni, których autokarowy powrót z Częstochowy oburzył zdecydowali wziąć sprawy we własne ręce. Teraz czekają na zgodę urzędów wojewódzkich z Łodzi i Katowic.

Temat powrotu bełchatowskiej pielgrzymki ujrzał światło dzienne się w czerwcu. Wówczas wierni z parafii dowiedzieli się, że o ile pielgrzymka na Jasną Górę będzie piesza, o tyle powrót ma zostać zorganizowany autokarami. Część pielgrzymów ostro się sprzeciwiła takim decyzjom - powstała internetowa ankieta, a wierni interweniowali u arcybiskupa prosząc o zmianę decyzji. Szerzej o tym temacie można przeczytać w artykule: Zamieszanie wokół powrotu pielgrzymki do Bełchatowa. Oburzeni parafianie piszą petycję do biskupa. Ostatecznie zapadła decyzja, że wierni mogą się zorganizować w jedną grupę. Teraz czekają na zgodę urzędników.

- Powrót pieszej pielgrzymki jest procedowany w urzędach. Czekamy na oficjalną zgodę na powrót pieszej pielgrzymki. Wierzymy, że ta sprawa zostanie załatwiona pomyślnie!!! - piszą na forum społecznościowym wierni z grupy białej

Jeśli formalne sprawy przebiegną po myśli wiernych, to do Bełchatowa ma wrócić pieszo jedna grupa pod nazwą BEŁCHATÓW. Grupa „biała” z osiedla Dolnośląskiego zachęca, więc pielgrzymów, by zaplanowali sobie dodatkowe dni wolne od pracy, a przede wszystkim, by nie zabrakło bełchatowianom motywacji do pieszego powrotu.

- Teraz nie pozostaje nam nic innego jak zaklepać sobie 2 dni więcej urlopu czy też wolnego, by wracać z Jasnej Góry pieszo. Ta decyzja niech zmotywuje nas do podjęcia WSPÓLNEGO wysiłku, by w drodze powrotnej było nas jak najwięcej. Nie może się skończyć na naszych słowach. Trzeba te słowa zamienić w czyn. Udowodnijmy, że Bełchatów stać na powrót pieszy z Jasnej Góry, że będzie to liczna grupa! - czytamy w w komunikacie grupy białej

Rzeczywiście to liczba wiernych powracających na pieszo z Częstochowy była głównym powodem dla którego podjęto temat powrotu autokarami. Osoby zaangażowane w organizację pielgrzymki podkreślały, że rokrocznie w marsz na Jasną Górę z Bełchatowa rusza ponad pięciuset pielgrzymów, pieszo wraca garstka - sto, sto pięćdziesiąt osób maksymalnie. Co prawda podczas wejścia do samego Bełchatowa, pielgrzymka znów jest pokaźna, natomiast, jak relacjonują uczestnicy, wynika to z faktu, iż część pielgrzymów, którzy wrócili wcześniej samochodami, dołączają znów do wchodzących pątników kilka kilometrów przed Bełchatowem. Problemem jest to, że organizacyjnie trzeba ponieść wysiłek, jakby przez cały czas maszerowała "pełna" grupa osób. Podczas dwudniowej podróży należy zabezpieczyć noclegi, służbę drogową - to wszystko wymaga nie tylko nakładów finansowych, ale także zaangażowanych ludzi, których z roku na rok jest po prostu coraz mniej. Jak ostatecznie ukształtuje się liczba wiernych, którzy wrócą na pieszo pokaże czas.

Pewnym jest, że tegoroczna, 126. Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę wyruszy z Bełchatowa 22 sierpnia po porannej mszy świętej. 24 sierpnia bełchatowscy pielgrzymi mają osiągnąć cel swojej wędrówki – Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE